„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”

Dzisiejsza msza pogrzebowa zgromadziła mnóstwo osób. Oprócz rodziny, przyjaciół, znajomych i sąsiadów, na uroczystości pogrzebowej nie zabrakło władz miasta, posłów, radnych, jastrzębskich instytucji oraz delegacji z zakładów pracy. Wszyscy przyszli po to, by pożegnać zmarłego śmiercią samobójczą w nocy z poniedziałku na wtorek śp. Norberta Małolepszego.

- Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. Niektórzy niestety zbyt szybko. Każdy z nas jest misterium – rzeczywistością, której nie da się opisać. Dlatego nikt nie zna siebie tak, jak zna nas Bóg. To właśnie on zna dobro, jakie możemy czynić, ale także wszystkie nasze wady i słabości. Bóg wiedząc, że tacy jesteśmy oddaje za nas życie. Znaczy to, że Bóg kocha nas takimi, jakimi jesteśmy. Przebaczam ci i wam będzie przebaczone, tak mówi nam o swojej miłości – usłyszeli uczestnicy nabożeństwa. 

Niektórzy ciągle nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Zastanawiają się, dlaczego taki młody, uczynny i ambitny człowiek zdecydował się na tak tragiczny w skutkach, desperacji krok. - To bardzo smutna wiadomość . Odszedł wspaniały i dobry człowiek – czytamy na jego profilu na Facebooku. -Wiadomość o śmierci Norberta jest dla nas szokiem. Nie możemy wprost uwierzyć, że nie ma go już wśród nas. Jego śmierć spowodowała pustkę w sercach wszystkich, którzy go znali – dodaje inny przyjaciel. - To ogromny smutek i wielka szkoda gdy odchodzą tak oddani ludzie.Odpoczywaj w Pokoju – pisze jeszcze ktoś inny.

>> Galeria: ostatnie pożegnanie śp. Norberta Małolepszego <<

Wyrazy współczucia złożyli rodzinie także posłowie: Izabela Kloc i Grzegorz Matusiak. - Wartość o drugim człowieku, najczęściej odkrywamy wówczas, kiedy go już nie ma wśród żyjących. Wielu mieszkańców Jastrzębia-Zdroju, będzie wspominać zmarłego, zarówno przez wymiar pełnionych funkcji, m.in. w Radzie Miasta, społecznika oddanego sercem jastrzębianom, a także sprawom Osiedla Morcinka. Miałem możliwość współpracy ze śp. Norbertem przez ponad 6 lat. Jako pracowity i ambitny 34- letni człowiek, z zapałem angażował się w sprawy ludzkie, był świetnym organizatorem na rzecz działalności sportowej i kulturalnej. Dzisiaj pamięć skupia się na bólu i cierpieniu. W głębi serca mam wiele wspomnień z naszych wspólnych rozmów i spotkań. Często były one ważną częścią naszego życia –wspomina poseł z Jastrzębia.

Norbert Małolepszy miał 33 lata, żonę Annę i 8-letniego syna Tadeusza. Posiadał wykształcenie wyższe ekonomiczne. Pracował w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. W wolnych chwilach uwielbiał biegać, grać w tenisa, czytać książki i słuchać muzyki. Od wielu lat pasjonował się gotowaniem. Od 2007 roku był przewodniczącym Zarządu Osiedla Morcinka, a od 2010 jastrzębskim radnym, gdzie w tej kadencji pełnił rolę wiceprzewodniczącego rady.