Co dalej z powrotem kolei do Jastrzębia?

Firma Michała Wolańskiego z Warszawy zbada sytuację własności gruntów, dworców i innej infrastruktury szlaku kolejowego. Odpowie na pytania dotyczące ewentualnej możliwości pozyskania gruntów lub dostępności do korzystania z linii kolejowej pozostającej w zarządzaniu Jastrzębskiej Spółki Kolejowej. Ponadto analiza poda uzasadnienie ekonomiczne i społeczne odtworzenia linii kolejowej, a także koszt inwestycji.

Rozważane będą dwa kierunki połączeń. Jastrzębie-Zdrój – Pawłowice – Katowice (przez Żory, Chybie, Tychy, Pszczynę) oraz Pawłowice – Chybie – Zebrzydowice – Republika Czeska. – Jeśli będzie taka możliwość, to miasto ubiegać się będzie o środki zewnętrzne na realizację tej inwestycji – zapewnia wiceprezydent Jastrzębia-Zdroju, Roman Foksowicz.

Miasto Jastrzębie-Zdrój prowadzi rozmowy z PKP na temat nieodpłatnego przejęcia gruntów. Okazuje się jednak, że PKP w pierwszej kolejności zamierza wykorzystać komercyjny potencjał niektórych gruntów i sprzedać je zainteresowanym nabywcom. – PKP zamierza przeprowadzić geodezyjny podział nieruchomości na której położony jest dworzec przy ul. Dworcowej. Część ma zostać sprzedana, gdyż jest osoba zainteresowana zakupem torowiska w Zdroju. A reszta może zostać przekazana miastu – wyjaśnia wiceprezydent.

Miasto Jastrzębie-Zdrój rozważa nabycie gruntów po zlikwidowanej linii kolejowej Żory – Pawłowice w Jastrzębiu-Zdroju. Z kolei PKP zaproponowało zakup dworca Jastrzębie Górne za wartość rynkową ustaloną przez rzeczoznawcę. - W korespondencji prowadzonej z PKP miasto wyraża zainteresowanie nieodpłatnym nabyciem terenów od PKP. Ale ostateczna decyzja ma zostać podjęta po wykonaniu analizy – tłumaczy Roman Foksowicz.