zamknij

Wiadomości

Dlaczego przy przebudowanej ul. Witczaka nie ma ścieżki rowerowej?

2016-08-23, Autor: pww

Wczoraj informowaliśmy o tym, że zakończono przebudowę ulicy Witczaka. Przy okazji nasi Czytelnicy ubolewali nad tym, że nikt nie pomyślał o budowie ścieżki rowerowej w tym pięknym miejscu.

Reklama

Od dziś ulica Witczaka jest już w pełni przejezdna. Prace rozpoczęły się w marcu 2015 roku i obejmowały przebudowę ulicy Witczaka oraz budowę nowego śladu drogi zaraz za budynkiem TBS Daszek . Choć realizacja inwestycji planowo miała potrwać do października, to prace udało się zakończyć wcześniej i kierowcy mogą już korzystać z nowej drogi.

Ale to jeszcze nie wszystko. - Aby zapewnić bezpieczeństwo pieszym, wzdłuż drogi powstał chodnik łącznie z oświetleniem terenu, co ma duże znaczenie. Trzeba pamiętać, że przy ulicy znajduje się kąpielisko Zdrój – wyjaśnia Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.

Poza tym wykonano prawidłowe odwodnienie ulicy, wpusty deszczowe oraz przyłącza do kanalizacji. Jednak jak zauważyli Czytelnicy, zabrakło ścieżki rowerowej. – W tak pięknym miejscu, w dodatku tuż przy Parku Zdrojowym aż prosi się, by wybudować ścieżkę rowerową – napisał do nas pan Krystian.

Rzeczniczka magistratu wyjaśnia, że ścieżka rowerowa nie została zaplanowana ze względu na ukształtowanie terenu. - Jest to jednak droga lokalna, która jest wystarczająco szeroka, aby mogły po niej jeździć zarówno samochody, jak i rowery. Natomiast piesi mogą bezpiecznie spacerować chodnikiem – mówi. 

Czy przy przebudowanej ulicy Witczaka powinna powstać ścieżka rowerowa?




Oddanych głosów: 507

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~ralph 2016-08-23
    18:36:09

    6 1

    Nie ścieżka rowerowa, a droga rowerowa. A tak poza tym Jastrzębie nie jest przyjazne rowerzystom. Cała ulica Podhalańska, to jedno wielkie nieporozumienie. Po pierwsze zamiast asfaltu jest kostka, po drugie i tak z tej kostki nie wolno korzystać, bo nie ma odpowiedniego oznakowania pionowego. Takim miejsc w Jastrzębiu znajdziemy więcej. Pseudo drogi rowerowe dodatkowo są bez jakiegoś wspólnego powiązania, urywają się gdzie popadnie i jeszcze zmuszają rowerzystę, to przeprowadzenia roweru przez pasy.
    O tym warto zrobić artykuł, popytać osobę zajmującą się infrastrukturą, osobę nr 1 w UM która nie tak dawno chwaliła się z kupna roweru oraz rzecznika policji jak policjancie podchodzą do rowerzystów, którzy myślą, że jadą drogą rowerową, której z punktu widzenia prawa nie ma.
    Mamy w mieście rajdy rowerowe, wypady rowerowe i ktoś by pomyślał, że miasto przyjazne rowerzystom. Nic bardziej mylnego niestety.

  • ~stefan 2016-08-24
    12:19:59

    2 0

    widać, że urzędnicy nie jeżdżą na rowerach. Dojazd od Pawłowic to niezły koszmar. Zaczyna się nie najgorzej, bo jest chociaż pas awaryjny. Zakończony nagle krawężnikiem na sztorc, i to po zjeździe z tego gigantycznego wiaduktu, gdzie można się zdrowo rozpędzić.
    Po zmroku można się zabić.
    Jednak jeśli przeżyjesz to do Jastrzębia wjeżdżasz wraz z samochodami dwupasmówką bez pasa awaryjnego, pobocze zapobiegawczo obsypano żwirem. Potem do wyboru jest nasza obwodnica, wyposażona częściowo w pas awaryjny (znikający przy skrzyżowaniach) albo wjazd na Pszczyńską, gdzie na starszym fragmencie pojawia się znowu trasa dla rowerów. Ktoś tu wybitnie coś schrzanił.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 47