O losach meczu zadecydowała świetna akcja Kamila Jadacha w 41. minucie, kiedy ograł obrońcę i z łatwością pokonał też bramkarza. Jadach w całym meczu zaprezentował się dobrze i kilka raz dał popis swoich dryblerskich umiejętności.
Zachwytów nad postawą kapitana GKS-u nie krył nowy szkoleniowiec Pniówka - Jan Woś. - Kamil Jadach to fantastyczny zawodnik. Bramka, którą strzelił i to, co pokazał w tym meczu budzą uznanie. Brawa dla tego chłopaka i gratulacje dla trenera Łukasika, że ma takiego zawodnika - mówił opiekun drużyny z Pawłowic.
Woś przyznał też, że jego zespół był słabszy od GKS-u. - Jastrzębie ma bardzo dobry zespół. Pokazali bardzo dobry, wyważony futbol. Lepiej grali od nas w piłkę - mówił Woś gratulując jednocześnie takiej drużyny trenerowi Łukasikowi.
Pniówek w drugiej połowie miał znakomitą okazję do wyrównania, ale z 5 metrów ich napastnik nie potrafił pokonać bramkarza. - Tu była większa wina strzelca. Jastrzębie grało od nas lepiej, ale to my stworzyliśmy sobie lepsze sytuacje. Szkoda. Chwilę przed stratą bramki też mieliśmy świetną sytuację - powiedział Woś, ale dodał jednocześnie, że gdyby jego drużyna wygrała z gospodarzami byłby to wynik niesprawiedliwy.
- Mecz był na dobrym III-ligowym poziomie. Cieszę się, że udało mi się wygrać na ławkach trenerskich z tak znakomitym piłkarzem - ocenił trener GKS-u Jastrzębie, Grzegorz Łukasik. Trener Łukasik przyznał, że czyste konto udało się zachować dzięki dobrej postawie Grzegorza Drazika. Pochwalił też swój zespół za dojrzałą grę. - Graliśmy mądrą piłkę. Nie było głupich strat i marnowania sytuacji. Nie było takiej gry jak z Szombierkami - powiedział Łukasik. Szkoleniowiec gospodarzy pochwalił też swój zespół, że mimo pewno już utrzymania drużyna zachowała koncentrację i zaangażowanie.
GKS 1962 Jastrzębie - Pniówek Pawłowice 1:0 (1:0)
1:0 Jadach, 43 min.
GKS: Drazik - Zajączkowski (77. Kawula), Pacholski, Szymura, Lorenc - Kopacz, Tront, Gorzała, Mazurkiewicz (46. Szczęch) - Caniboł (90. Duda), Jadach (73. Musioł).
Pniówek: Podolak - Adamek (77. Gać), Przybyła, Kukla, Oszek, Stramski (61. Benauer), Ciuberek (80. Skorupa), Szczyrba, Kucharski, Kostecki, Sobczak (73. Glenc).
Żółte kartki: Szymura (GKS) i Kucharski (Pniówek)
Sędziował: Marcin Miśta (Zawiercie)
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Będziemy dopingować siatkarzy na odległość. W maju pod halą strefa kibica
3278Jastrzębski Węgiel w półfinale mistrzostw Polski
2081Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
1879Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
1831Macionczyk: logistycznie lepiej jechać do Rzeszowa
1811Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
+2 / -0Siatkarki z Jastrzębia w ćwierćfinale Mistrzostw Polski!
+2 / -0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
+1 / -0Radunia za mocna. GKS przegrywa w Stężycy (3:0)
0Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
0Ważna wygrana GKS-u. Trzy punkty zostały na Harcerskiej [2:0]
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert