JKH GKS Jastrzębie pozostanie liderem ekstraligi z bezpieczną przewagą nad GKS Tychy! W piątkowym spotkaniu nasz zespół pokonał po ciężkim pojedynku zakończonym dogrywką Comarch Cracovię 2:1 (0:0, 1:0, 0:1, d. 1:0) i umocnił się na prowadzeniu. Wynik otworzył nasz wychowanek Kamil Wróbel, zaś szczęśliwym strzelcem decydującego gola okazał się niezawodny Marek Hovorka.
Pierwsza tercja, choć emocjonująca, nie przyniosła nam wielu sytuacji podbramkowych. Okazji do nich nie brakowało, ponieważ zawodnicy obu ekip co rusz ogrzewali ławkę kar. Najcięższym momentem dla naszego zespołu mogły być nieco kontrowersyjne cztery minuty kary dla Marisa Jassa, ale tu odpowiednio w ataku podziałał Dominik Paś, za sprawą czego na karę zjechać musiał także Richard Nejezchleb. Temperaturę podniosła 15. minuta, w której najpierw Patrik Nechvatal świetnie wybronił bombę Michala Gutwalda, a następnie Radosław Nalewajka wziął na siebie kolejne z mocnych uderzeń rywali z dystansu, co okupił okrutnym bólem nogi.
W drugiej odsłonie emocji także nie brakowało, choć wciąż mieliśmy na tafli więcej szarpanej gry aniżeli popisów wirtuozerii. Dla gospodarzy ta część gry rozpoczęła się zresztą bardzo niefortunnie, bo od dwóch kolejnych kar, które musieli odsiedzieć Kamil Górny i Radosław Sawicki. W połowie tercji na tafli zrobiło się nieco luźniej, a oba zespoły wyraźnie zaczęły mocniej stawiać na ofensywę. W 33. minucie Cracovia powinna była objąć prowadzenie, ale sytuację sam na sam zmarnował Luke Ferrara. W odpowiedzi w słupek bramki gości pocelował chwilę potem Martin Kasperlik, zaś w 37. minucie naciskany przez rywala Kamil Wróbel nie zdołał pokonać Roberta Kowalówki z dystansu dwóch metrów. Jednak kilkadziesiąt sekund później młody napastnik JKH GKS już się nie pomylił, otwierając wynik ładnym strzałem z wysokości bulika. Radość z prowadzenia zmąciła nam wprawdzie niemądra kara za sześciu na lodzie, ale ostatecznie korzystny wynik udało się utrzymać do samej syreny.
W trzeciej odsłonie goście postawili wszystko na jedną kartę, ale przez długi czas bili głową w jastrzębski mur. W 43. minucie Erik Nemec przegrał pojedynek z Nechvatalem, a chwilę później Tomas Franek trafił w słupek. Mimo szalonego naporu Cracovii nasz zespół mógł rozstrzygnąć spotkanie jeszcze w regulaminowym czasie gry, ale kolejno Marek Hovorka i Martin Kasperlik nie zdołali wykończyć kapitalnych kontr. Ostatecznie te właśnie sytuacje zemściły się w 57. minucie, gdy płaskim strzałem po tafli Nechvatala pokonał Richard Nejezchleb.
Remis utrzymał się do końca trzeciej tercji, a to oznaczało dogrywkę trzech na trzech. Tu kluczowa sytuacja miała miejsce w 62. minucie, gdy na ławce kar usiadł David Goodwin. W tym momencie JKH GKS zyskał prawo do gry w czwórkę, co po półtora minucie wykorzystał Marek Hovorka, który po długim rozegraniu w tercji przeciwnika pokonał Kowalówkę strzałem z okolic bulika i zapewnił liderowi pierwsze domowe zwycięstwo w 2021 roku!
Co ciekawe, było to pierwsze spotkanie podopiecznych Roberta Kalabera w tym sezonie, w którym do rozstrzygnięcia była potrzebna dogrywka. W niedzielę JKH GKS Jastrzębie pojedzie bronić ekstraligowej przewagi nad rywalami na trudny teren do Torunia.
8 stycznia 2020, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 2:1 d. (0:0, 1:0, 0:1, 1:0)
1:0 Wróbel (Phillips) 36:53
1:1 Nejezchleb (Ferrara, Welsh) 56:39
2:1 Hovorka (Bryk, Rac) 62:46
JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal - Górny, Bryk, Kasperlik, Rac, Sawicki - Sevcenko, Klimiczek, Hovorka, Phillips, Ł. Nalewajka - Horzelski, Jass, Sołtys, Paś, R. Nalewajka - Michałowski, Kostek, Gimiński, Jarosz, Wróbel.
Strzały: 25 - 27 / Kary: 14 min - 8 min / Widzów: bez udziału publiczności.
Sędziowali: Marcin Polak, Mariusz Smura (główni) oraz Marcin Młynarski, Mateusz Bucki (liniowi).
Tagi: JKH, hokej, Jastrzębie
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
2568Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
2078Ważna wygrana GKS-u. Trzy punkty zostały na Harcerskiej [2:0]
1878Radunia za mocna. GKS przegrywa w Stężycy (3:0)
1647Siatkówka: Jastrzębski Węgiel o krok od Mistrzostwa Polski
1589Mistrz, mistrz Jastrzębie! Jastrzębski Węgiel Mistrzem Polski!
+11 / -1Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
+2 / -0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
+1 / -0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert