Po 70 latach Dzwon Ósmej Godziny wraca do Szerokiej

Dzwon Ósmej Godziny waży zaledwie 80 kilogramów i pochodzi z XVI wieku. Dzwoniono nim zawsze, by uczcić konających parafian.

Wiosną 1942 roku w czasie okupacji, żandarmi niemieccy z ekipą kilkunastu mężczyzn podjechali pod kościół z platformą służącą do transportu bydła. Zdjęli z wieży kościoła wszystkie dzwony, w tym właśnie Dzwon Ósmej Godziny. Na szczęście słuch po dzwonach nie zaginął. Po latach ustalono, że Dzwon Konający bił w kaplicy Leonarda w Güglingen.

 

W 2006 roku w Szerokiej powołano Komitet dla Odzyskania Dzwonu. Pierwszym zadaniem było wysłanie listu do niemieckiego księdza. Członkowie komitetu opowiedzieli w nim tragiczną historię  Dzwonu Gwiaździstego.

 

Trzy lata później parafianie napisali kolejny list. Wyznali, że tuż przed zdjęciem, na prośbę ówczesnego proboszcza dzwony mogły dzwonić jeszcze przez 20 minut. - Nie było to jednak dzwonienie, lecz jęk. Kiedy dzwonnik Antoni Kumor, który po prostu nie mógł pojąć, że ktoś chce zabrać „jego” dzwony, przeszkadzał w pracach, został przywiązany do drzewa. Piękny ton starego dzwonu pozostał parafianom w pamięci. Tych, którzy go pamiętają jest już coraz mniej – napisali.  

 

Oddanie dzwonu Polakom stało się w niemieckiej miejscowości Güglingen sprawą priorytetową. Katolicki Biskupi Ordynariat w Rottenburgu i Niemiecka Konferencja Biskupów postanowiły zwrócić dzwon jako „Znak pokoju”.

 

Niemcy byli z szeroczanami w stałej korespondencji, głównie dzięki zaangażowaniu emerytowanego nauczyciela Leona Białeckiego, dla którego sprawa dzwonu stała się najważniejsza.

 

Przekazanie dzwonu odbędzie się podczas wyjątkowej Mszy św. w kościele pw. Wszystkich Świętych w Szerokiej, która odbędzie się w piątek, 16 listopada o godzinie 16.00.