W negocjacjach umowy społecznej dla górnictwa z Komisją Europejską rząd powinien posługiwać się zasadą: Śląsk albo śmierć – powiedział w środę szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
Związkowiec w wywiadzie udzielonym w Radiu Piekary zasugerował, że w razie gdyby KE zażądała np. znacznego skrócenia harmonogramu likwidacji kopalń węgla energetycznego - przykładowo z 2049 r. do 2035 r., możliwe byłyby związkowe protesty w Brukseli.
Dominik Kolorz przyznał, że nie ma chyba takiej umowy, która nie podlegałaby negocjacji.
- Natomiast, jeżeli ta oś czasu miałaby się skrócić o rok czy dwa, pewnie nie będziemy o to drzeć szat, natomiast jeżeli Unia Europejska nagle stwierdziłaby, że (...) musicie ten węgiel zlikwidować np. w 2035 r., to po pierwsze: Śląsk albo śmierć, bo tak rząd Rzeczypospolitej powinien zachowywać się przy tych negocjacjach, a po drugie nasze flagi w Brukseli też mogą się pojawić – zasugerował cytowany przez cire.pl.
Przypomnjmy, że umowa społeczna określająca zasady i tempo stopniowej likwidacji górnictwa węgla energetycznego oraz mechanizmy wsparcia transformacji Śląska została podpisana 28 maja, Dzień wcześniej UOKiK złożył w Komisji Europejskiej wniosek prenotyfikacyjny.
Kolorza pytano też, czy premier Mateusz Morawiecki nie zawiódł strony związkowej swoją nieobecnością na podpisaniu umowy społecznej.
- Premier zawiedzie nas wszystkich, jeżeli okaże się, że nie przyjedzie z tarczą i mówiąc w skrócie nie załatwi tej notyfikacji. Wtedy będzie można powiedzieć, że premier zawiódł – odparł związkowiec.
- Jak na tak poważny problem i jakby nie patrzeć taką poważną umowę, no trochę zostaliśmy ze strony pana premiera - chyba trzeba użyć tego słowa - zlekceważeni. To nie tak chyba miało być i nie tak to sobie wyobrażaliśmy. Wysłali premiera Sasina i premier Sasin podpisał. Może będzie to pierwszy historyczny podpis pana premiera Sasina, po którym okaże się, że coś się udało – zauważył z przekąsem Dominik Kolorz.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
2014Siemianowice Śląskie: gigantyczny pożar składowiska odpadów. Trwa akcja gaśnicza (foto, wideo)
1272Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
1160Po wstrząsie w PGG: nie żyje trzeci górnik. Koniec akcji w kopalni Mysłowice-Wesoła
604System kaucyjny w Polsce jednak później? Eksperci przeciwni zmianie daty
589"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+8 / -1Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
+4 / -1Senat również za językiem śląskim. Teraz czas na decyzję prezydenta Dudy
+3 / -0Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
+1 / -0Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
+1 / -0Szybciej przez miasto. Katowice oceniają pierwsze efekty wdrożenia ITS
0Kierowcy mają powody do radości. "Kierunek zmian na pylonach może cieszyć"
0"W grupie raźniej". Koleje Śląskie polecają się na kolejny długi weekend
0Po wstrząsie w PGG: nie żyje trzeci górnik. Koniec akcji w kopalni Mysłowice-Wesoła
0Rewolucja w kilometrówce? Rząd chce włączyć elektryki i samochody hybrydowe
0
~Tadeusz Kiełkowski 2021-06-06
18:12:04
Ile jeszcze pokoleń dręczyć i drenować będą górnicy - pasożyty.
~prezes 2021-06-08
08:27:01
Może niech się związkowcy przeniosą do Brukseli