W JSW tym razem kłócą się o „ołówki”

Długotrwale pogarszająca się sytuacja na rynku węgla i stali zmusza Jastrzębską Spółkę Węglową do szukania oszczędności. – Działanie zarządu już od dłuższego czasu skoncentrowane są na redukcję kosztów. Ograniczamy inwestycje we wszystkich obszarach, w których nie zagraża to bezpośrednio witalnemu interesowi JSW. Poza tym renegocjujemy umowy, by obniżyć ich koszt – tłumaczy zarząd.

Teraz przyszedł czas na kolejny krok. Włodarze JSW chcą, by w latach 2014-2016 zawiesić wypłatę ekwiwalentu za pomoce szkolne dla dzieci pracowników. Dzięki temu Spółka ma oszczędzić 2,9 mln złotych. – To świadczenie nie jest składnikiem wynagrodzenia za pracę, których niewypłacenie pozbawi pracowników podstawowego źródła utrzymania – argumentują władze JSW. 

Proponują również, by w latach 2014-2016 zawiesić wypłaty premii za poprawę stanu bezpieczeństwa i higieny pracy. Zarząd tłumacz, że premia nie realizuje w pełni celów, dla których została wprowadzona, a jej niewypłacenie w tym roku przyniosłoby 22 mln złotych oszczędności.

Nowe rozwiązania wywołują sprzeciw związków zawodowych i pracowników, którzy podczas wczorajszych masówek wyrazili swoje niezadowolenie. – Załoga jest oburzona tymi pomysłami i zobligowała nas do odpowiednich działań. Prezes kolejny raz prowokuje nas do strajku. Na pewno w odróżnieniu od niego będziemy działać zgodnie z prawem – zapowiedział Piotr Szereda, rzecznik prasowy Reprezentatywnego Porozumienia Związków Zawodowych JSW. – Nie pozwolimy na to, by po pracownikach administracji, prezes uderzył w osoby posiadające dzieci w wieku szkolnym – dodał.

Dwa dni temu związki zawodowe spotkały się z przedstawicielami zarządu. Jednak nie udało się wypracować kompromisu.