W niedzielny wieczór na lodowisku przy ulicy Leśnej kolejny raz nie zabrakło emocji. Drużyna Róberta Kalábera pokonała GKS Tychy po decydującej bramce w końcówce trzeciej tercji (4:2). Na stadionie pojawiła się pani prezydent, Anna Hetman.
Początek meczu był niezwykle intensywny, a kibice z uwagą oglądali poczynania na lodzie. Jako pierwsi gola zdobyli goście, a jego autorem był Kacper Guzik, który wykorzystał kontrę swojego zespołu. Niewiele później był już remis za sprawą Leszka Laszkiewicza. Jastrzębianie ruszyli za ciosem i już w 11. minucie prowadzili, na listę strzelców kolejny raz wpisał się Laszka.
Druga tercja była równie emocjonująca jak pierwsza. Krążek momentalnie przenosił się z jednej bramki pod drugą. W 29. minucie gumę w bramce tyszan umieścił Maciej Urbanowicz. Zrobił to jednak celowo łyżwą, co jest niezgodne z przepisami, więc gola nie uznano.
Ostatnie 20 minut zapowiadało się bardzo ciekawie. Już w 49. minucie Richard Bordowski podwyższył prowadzenie jastrzębian na 3:1. W momencie gdy wydawało się, że jest już po meczu, Marcin Kolusz wlał nadzieję w swoją drużynę trafiając na 3:2. Goście podjęli ryzyko i ściągnęli bramkarza do boxu, co bardzo szybko wykorzystał Petr Polodna. JKH ma już tyle samo punktów co prowadzący w tabeli zespół z Sanoka, ale ma gorszy bilans bramek w bezpośrednich spotkaniach. Co ciekawe już w piątek czeka ich mecz właśnie z podopiecznymi Miroslava Fryčera i szansa na pierwsze miejsce w tabeli.
JKH GKS JASTRZĘBIE - GKS TYCHY 4:2 (2:1, 0:0, 2:1)
0:1 - 06:19 - Kacper Guzik - Jarosław Rzeszutko
1:1 - 08:07 - Leszek Laszkiewicz - Roman Němeček, Mateusz Rompkowski (5/4)
2:1 - 10:48 - Leszek Laszkiewicz - Mateusz Rompkowski, Roman Němeček (5/4)
3:1 - 48:58 - Richard Bordowski - Leszek Laszkiewicz
3:2 - 54:29 - Marcin Kolusz - Nicolas Besch, Maxim Kartoshkin (5/4)
4:2 - 55:27 - Petr Polodna - Mateusz Rompkowski (4/5, do pustej bramki)
JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Odrobny) - Němeček, Rompkowski, Laszkiewicz, Polodna, Bordowski - Protivný, Bryk, Urbanowicz, Steber, Marzec - Górny, Aleksyuk, Kulas, Bondariev, R. Nalewajka - Pastryk, Kantor, Przygodzki, Plichta, Świerski.
GKS Tychy: Žigárdy (Kosowski) - Kotlorz, Pociecha, Galant, Bagiński, Woźnica - Besch, Wanacki, Kolusz, Kartoshkin, Kogut - Mojžíš, Ferenc, Kuzin, Rzeszutko, Guzik oraz Różycki, Majoch, Jeziorski.
Kary: 40 min - 16 min / Strzały: 34-28 / Widzów: 1 400.
Sędziowali: Maciej Pachucki (główny) - Maciej Byczkowski, Marek Syniawa (liniowi).
Trenerzy: Róbert Kaláber (JKH GKS Jastrzębie) - Jiří Šejba (GKS Tychy).
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Będziemy dopingować siatkarzy na odległość. W maju pod halą strefa kibica
3295Jastrzębski Węgiel w półfinale mistrzostw Polski
2099Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
1978Macionczyk: logistycznie lepiej jechać do Rzeszowa
1826Fornal, Huber i Popiwczak powołani do kadry
1800Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
+6 / -0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
+3 / -0Jastrzębski lepszy w Olsztynie. Półfinał PlusLigi coraz bliżej
+2 / -0Siatkarki z Jastrzębia w ćwierćfinale Mistrzostw Polski!
+2 / -0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
+1 / -0Siatkówka: Jastrzębski Węgiel o krok od Mistrzostwa Polski
0Radunia za mocna. GKS przegrywa w Stężycy (3:0)
0Leszek Dejewski i Rafał Szymura komentują awans do finału
0Wygrany tie-break dał finał Jastrzębskiemu Węglowi!
0Walka "na noże" w pierwszym półfinale dla Jastrzębskiego. Rewanż już w sobotę
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert