16-letni bohater z Jastrzębia! Pół godziny reanimował chorego

Świadomość i postawa 16-latka godna jest podziwu!

Wczoraj Kacper Duda (uczeń I klasy liceum w ZS nr3 w Jastrzębiu-Zdroju) wracał z drugim Kacprem ze strzelnicy. W którymś momencie kolega jastrzębianina otrzymał niepokojącego sms-a od znajomego. - Jakub napisał wiadomość, z której wynikało, że pod ławką obok naszej szkoły leży starszy mężczyzna, a ludzie przechodzą obok niego obojętnie - opowiada Kacper.

Chłopcy natychmiast udali się w kierunku szkoły. - Po dotarciu na miejsce sprawdziliśmy z kolegą czy mężczyzna reaguje (lekko go szturchaliśmy) i czy oddycha. Nie reagował i nie oddychał, więc przystąpiłem do resuscytacji krążeniowo-oddechowej - mówi licealista.

Wówczas do akcji ratowania życia mężczyzny dołączyli inni. Koleżanka Nadia wezwała pogotowie i przeganiała gromadzących się gapiów. Drugi Kacper i Kuba pobiegli po nauczyciela ze szkoły.

Reanimacja prowadzona przez chłopca trwała ok. pół godziny aż do momentu przekazania mężczyzny zespołowi karetki pogotowia. Medycy byli zdumieni zachowaniem nastolatków.

To jednak nie pierwszy raz, kiedy jastrzębianin wykazał się odwagą i wiedzą. Kilka tygodni temu nastolatek razem z kolegą robili zakupy w jednym z popularnych sklepów przy ul. Warszawskiej. - Szedłem z Kacprem już do kasy, kiedy zobaczyliśmy, że coś się dzieje i gromadzi się tłum - komentuje mieszkaniec Jastrzębia.

Okazało się, że jakaś kobieta upadła i dostała drgawek. - Ułożyłem tą panią w pozycji bocznej ustalonej. Przykryłem kocem termicznym. Kolega w tym czasie wezwał pogotowie - mówi Kacper Duda. 61-latka trafiła do szpitala.

Przy Kacprze i jego przyjaciołach można czuć się bezpiecznie! I, mimo że chłopak jest w klasie o profilu wojskowym, a po szkole średniej chce wstąpić do policji, to w planach ma zaocznie studiować ratownictwo medyczne, a my ten pomysł jak najbardziej popieramy!