25. kolejka Playareny, lider utrzymał pierwsze miejsce

Pierwszym sobotnim meczem miał być pojedynek Wypożyczalnia24.net i Wydojone Krówki. Niestety druga z drużyn oddała mecz walkowerem (20:0 dla Wypożyczalnia24.net).

Drugie tego dnia spotkanie to potyczka pomiędzy F.H.U. Roma i HAWK. Jak przewidywała większość naszej jastrzębskiej orlikowej społeczności pewne zwycięstwo odniosła drużyna Romy. W tym spotkaniu od początku do końca kontrolę nad meczem mieli zawodnicy zwycięskiej drużyny. Drużyna HAWK nie mogła dać zbytniego oporu gdyż grała osłabiona w polu (6 vs 5). Ostatecznie Roma zwyciężyła 28:3. Najwięcej bramek dla Romy zdobył Robert Kurzacz (8).

#HitSoboty również rozczarował gdyż zawodnicy DM Squad nie zdołali się zebrać na swoje spotkanie. Tym samym oddali swój mecz walkowerem na korzyść GRANAT TEAM (20:0).

Niedzielną część #WeekendowychGier rozpoczęły drużyny GKT Zofiówka i CF Dream Team. Tutaj bardzo pewnie i bez straty bramki wygrał zespół GKT Zofiówka (16:0). Panowie z CF Dream Team - popracować nad skutecznością na treningach!

W drugim niedzielnym spotkaniu mierzyły się zespoły MG Wiśniówki i Elite Dream. W tym spotkaniu pachniało niespodzianką, bo obrońca tytułu pojawił się w 6-osobowym składzie, a Elita miała dodatkowo 2 zawodników do zmiany. Po bardzo wyrównanym i emocjonującym spotkaniu to jednak Wiśniówka doprowadziła korzystny dla siebie wynik do końca i mogła cieszyć się z trzech kolejnych punktów (11:7).

Przyszedł czas na #HitNiedzieli! W tym spotkaniu każdy wynik był możliwy. Team Zdrooy vs Newell's Old Boys - był to mecz z kategorii kto popełni jeden błąd więcej - przegra spotkanie. Od początku bardzo ostrożnie obie ekipy wchodziły w mecz i bardzo starannie witały przeciwnika w swojej strefie obrony. Jedna i druga drużyna nie pozwalały rozwinąć skrzydeł przeciwnikowi. Całe spotkanie było piekielnie wyrównane i jednocześnie intensywne. Kilka świetnych okazji zmarnowanych po obu stronach nie zaniżyły widowiskowości całego spotkania. Ostatecznie po bramkach, które mieliśmy okazję oglądać tylko w pierwszej połowie to Newell's Old Boys zapisać mogli sobie kolejne 3 punkty pokonując Team Zdrooy (3:2). Hat-trickiem popisał się Bartłomiej Grabczyński. Po drugiej stronie strzelili Kowal i Seidel.