37-latek „zagapił” się na wypadek drogowy. Został zatrzymany do kontroli

Wypadek drogowy tak naprawdę może dotyczyć każdego z nas.

- Niestety wielu przejeżdżających kierowców, czy gapiów widząc zdarzenie, niestety nie potrafi zachować się w sposób bezpieczny oraz uszanować osób, które zostały ranne, bądź poniosły śmierć. Wielu kierowców zwalnia, by przyjrzeć się miejscu zdarzenia, a nawet je sfotografować czy sfilmować - zauważa Halina Semik z jastrzębskiej komendy policji. 

Może to utrudnić pracę osobom udzielającym pomocy, prowadzić do niebezpiecznych sytuacji i dodatkowo spowalniać ruch.

Podobne zdarzenie miało miejsce we wtorek około godziny 13.50 na ulicy Cieszyńskiej. Doszło tam do zdarzenia drogowego. Ruch odbywał się wahadłowo.

Policjanci ruchu drogowego w trakcie wykonywania czynności zauważyli mężczyznę, który w trakcie omijania wypadku bardzo zwolnił, tym samym utrudniając i tamując ruch pojazdów, po czym zaczął nagrywać telefonem komórkowym pojazdy uczestniczące w zdarzeniu drogowym.

Mundurowi zatrzymali 37-latka do kontroli drogowej, podczas której wyszło na jaw, że termin ważności jego prawa jazdy upłynął. Stróże prawa sporządzili na kierującego wniosek o ukaranie do sądu.