zamknij

Wiadomości

„Jak mnie puścicie, to dam wam dwa tysiące złotych”

Takie słowa usłyszeli policjanci z jastrzębskiej drogówki po tym, jak zatrzymali do kontroli drogowej pijanego 41-latka. Nie dość, że jastrzębianinowi grozi utrata prawa jazdy, to jeszcze może trafić do więzienia na 8 lat. Prokurator objął już mężczyznę policyjnym dozorem.

Reklama

Kilka dni temu mundurowi otrzymali informację dotyczącą mężczyzny, który wsiadł za kierownicę fiata znajdując się najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali 41-latka na ulicy Harcerskiej. Mimo, że w trakcie kontroli kierowca zataczał się na nogach i stróże prawa wyczuli od niego alkohol, mężczyzna odmówił badania na alkomacie.

W związku z podejrzeniem kierowania samochodem po spożyciu alkoholu, mundurowi podjęli decyzję o pobraniu krwi kierowcy. Chcąc uniknąć badania, 41-latek kilkukrotnie zaproponował policjantom dwa tysiące złotych łapówki w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.

W związku z próbą przekupstwa, jastrzębianin trafił do policyjnego aresztu. Samochód, którym jechał został odholowany na koszt właściciela na strzeżony parking. Prokurator objął już 41-latka dozorem. Mieszkańcowi Jastrzębia grozi 8 lat więzienia. 

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 617