Alert: czytelnicy uważają, że miasto marnuje pieniądze przy odśnieżaniu dróg

- Wychodzi na to, że Jastrzębie to bogate miasto. Kilka dni temu temperatura na dworze utrzymywała się powyżej zera, co za tym idzie na ulicach i chodnikach było mnóstwo wody zamiast śniegu. Pomimo to, jedna z firm odpowiedzialnych za odśnieżanie miasta wysłała piaskarki, żeby sypały piasek z solą. Czy takie działanie spowodowane było chęcią dodatkowego zarobku? – pyta jeden z naszych czytelników.

O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy rzeczniczkę Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, Katarzynę Wołczańską. - Nawet jeśli przy takiej pogodzie firma posypuje ulice piaskiem i solę, to pieniędzy za to nie dostanie. Kontrolą utrzymania zimowego zajmuje się staż miejska i jeśli firma zgłosiłaby, że w czasie odwilży wykonała jakieś prace, to oczywiste jest, że strażnicy tego nie uznają. Być może w tym dniu na ulicach pojawił się lód, więc firma wysłała swoje piaskarki – powiedziała.

 

Przypomnijmy, zgodnie ze standardami utrzymania zimowego, w pierwszej kolejności na całej szerokości odśnieżane i posypywane są jezdnie tak, by zachować przejezdność. Następnie chodniki i parkingi. Firmy wyłonione w przetargu muszą również usuwać na bieżąco błoto pośniegowe. Ponadto zmuszone są do posypywania zapobiegawczego po stwierdzeniu możliwości wystąpienia śliskości nawierzchni.

 

Miasto na zimowe utrzymanie dróg zabezpieczyło w budżecie prawie 5 mln złotych (po 1,2 mln na miesiąc).

 

Jeśli byliście świadkami ciekawego wydarzenia, możecie wysłać do nas informację korzystając z alertu.