zamknij

Sport i rekreacja

Ależ historia! 15-letni Maksymilian zadebiutował w Lidze Mistrzów

Maksymilian Granieczny, adept Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla dostał w czwartek szansę zaprezentowania swoich umiejętności w prestiżowych rozgrywkach siatkarskich. 15-latek zadebiutował w meczu z Draisma Dynamo Apeldoorn.

Reklama

Jastrzębski Węgiel pewnie pokonał holenderski zespół i zameldował się w 2. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Mecz przebiegał pod dyktando naszej drużyny, jednak w drugim secie stało się coś, czego kibice długo nie zapomną. Na boisku w hali widowiskowo-sportowej miał miejsce jeden z najciekawszych debiutów ostatnich lat. W drugim secie, przy stanie 24:15, na placu gry pojawił się 15-letni Maksymilian Granieczny. I choć w tej partii nie miał kontaktu z piłką, wzbudził niemały aplauz zgromadzonej widowni.

Drugie wejście Graniecznego miało miejsce pod koniec trzeciej odsłony spotkania. Adept Akademii Talentów popisał się pewnym przyjęciem zagrywki i tym samym wziął udział w punktowej akcji Jastrzębskiego Węgla.

- Już podczas porannego treningu z nami „Maks” pokazał niezłe, jak na swój wiek, umiejętności. Moi podopieczni naprawdę ucieszyli się z możliwości jego występu. To było ważne dla Klubu, dla jemu podobnych młodych adeptów, że można otrzymać takową szansę, że jest to realne. To dało wiele szczęścia jemu samemu, ale jeśli spojrzy się na wsparcie jakie dał mu nasz zespół, to jest to też budujące w kontekście tego, jak dobrze funkcjonuje nasza grupa - uważa Luke Reynolds, trener Jastrzębskiego Węgla.

„Maksiu” jest obecnie uczniem II klasy Liceum Ogólnokształcącego Niepublicznej Szkoły Mistrzostwa Sportowego „Jastrzębski Węgiel”. Do Akademii Talentów trafił w 2016 roku z Górnika Radlin. Wcześniej trenował gimnastykę artystyczną. Ma na swoim koncie mistrzostwo Polski młodzików wywalczone przed rokiem w Krośnie Odrzańskim. Tam też został wybrany najlepszym libero turnieju.

- Kiedy wchodziłem na boisko, na pewno pojawił się lekki stres. Ale wsparcie całego zespołu było ogromne. Starsi koledzy bardzo ciepło mnie przyjęli i ten stres z każdą chwilą mijał. Bardzo cieszyłem się z tego, że mogłem stać na boisku obok nich i zakończyć set. To było dla mnie cenne doświadczenie i chcę dalej iść do przodu - podkreśla Maksymilian Granieczny, którego w czwartek z trybun jastrzębskiej hali mocno wspierali jego rodzice.

Dotychczas najmłodszym debiutantem w oficjalnym meczu w barwach Jastrzębskiego Węgla był Jakub Popiwczak. Od czwartku rekord ten należy do Maksymiliana Graniecznego - rocznik 2005.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.