Blisko 150 bramek zobaczyli w ten weekend kibice Playareny

Pierwszym spotkaniem, które odbyło się w sobotę był pojedynek pomiędzy MG Wiśniówką i HAWK. Tutaj niespodzianki nie było i Wiśniówka rozgromiła drużynę HAWK 35:2. 

Drugie sobotnie spotkanie to starcie Wydojonych Krówek i DM Squad. Nikt nie był w stanie przewidzieć tego co działo się w tym spotkaniu. Do przerwy to zawodnicy DM Squadu wygrywali 9:4. W drugiej odsłonie Wydojone Krówki pokazały charakter i w ostatnich sekundach spotkania przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę (13:12). 

Hitem soboty określiliśmy mecz pomiędzy Team Zdrooy i GKT Zofiówka. Obie drużyny poprzednią rundę miały zgoła odmienne. W tym meczu od początku inicjatywę przejęli zawodnicy TZ i stopniowo powiększali przewagę nad rywalem. Chwilami GKT odzyskiwało kontrolę wydarzeń na boisku, ale bez kontroli nad pozytywnym dla nich wynikiem. Ostatecznie po bardzo dobrym mecz obu drużyn ze zwycięstwa cieszyć mogła się drużyna Grzegorza Seidela (11:5).

Niedzielne zmagania rozpoczęły drużyny CF Dream Team i GRANAT TEAM. Ciężko było spekulować kto w tej parze ma większe szanse na końcowe zwycięstwo i tak też było na boisku. Bardzo wyrównane spotkanie, w którym prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie to gracze CF Dream Team dopięli swego i wygrali (9:8).

W drugim niedzielnym meczu stanęły naprzeciw sobie Newell's Old Boys i Elite Dream. Tutaj również nie było niespodzianki i powtórki z pierwszej rundy gdzie padł remis (8:8). Od początku do końca spotkanie kontrolowali zawodnicy N.O.B. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Newell's Old Boys (16:3). 

Hitowe starcie niedzieli to mecz pomiędzy F.H.U. Roma i Wypożyczalnia24.net. Od szybkiego prowadzenia 3:0 zaczęła to spotkanie Roma. Ewidentnie w szeregach obronnych Wypożyczalni działo się coś złego. Obrońcy nie mogli sobie poradzić z napastnikami Romy, którzy raz po raz atakowali bramkę przeciwnika. Ogromna ilość błędów w drużynie Wypożyczalni pozwoliła Romie na wypracowanie kilkubramkowej przewagi, której nie oddała już do końcowego gwizdka. Finalnie spotkanie zakończyło się zwycięstwem F.H.U. Roma (24:11).