zamknij

Wiadomości

Były prezes JSW ofiarą gry politycznej?

2017-03-07, Autor: Patrycja Wróblewska-Wojda

Jastrzębska Spółka Węglowa traci prawdziwego fachowca. Człowieka, który był konsekwentny i potrafił wyprowadzić firmę na prostą. Osobę potrafiącą porozumieć się ze związkami zawodowymi i lubianą przez załogę. Takie opinie słychać po wczorajszej decyzji rady nadzorczej o odwołaniu prezesa JSW, Tomasza Gawlika.

Reklama

Przypomnijmy, wczoraj Rada Nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej zdecydowała o odwołaniu z funkcji prezesa Tomasza Gawlika. W oficjalnym komunikacie nie podano przyczyny takiej decyzji. Z kolei z funkcji wiceprezesa ds. technicznych zrezygnował Józef Pawlinów.

O rozłamie w zarządzie Spółki, uniemożliwiającym sprawne zarządzanie firmą pisała niedawno „Solidarność Górnicza”. Powołując się na osobę związaną z zarządem JSW pisano, że wszystko zaczęło się od afery związanej z Waldemarem S., który wyłudził odszkodowanie od towarzystwa ubezpieczeniowego za rzekomy wypadek w pracy. Czytaj więcej >> Główny inżynier kopalni Jas-Mos wyłudził odszkodowanie. Mimo to, został doradcą JSW<<

Prezes oraz wiceprezes ds. technicznych mieli poróżnić się o jego odwołanie oraz powołanie następcy. Wiceprezesowi nie podobał się styl zarządzania firmą. Uważał, że Tomasz Gawlik często narzuca swoje zdanie pozostałym członkom zarządu. W konflikcie oliwy do ognia dodał też fakt, że ten drugi zamieszany jest w aferę korupcyjną. Czytaj więcej: >> Wiceprezes JSW oskarżony o branie łapówek <<

Związki zawodowe mają swoją teorię na temat odwołania prezesa. Ich zdaniem Tomasz Gawlik jest ofiarą gry politycznej. Został usunięty, bo przeszkadzał. Nie zamiatał pod dywan korupcji i łapówkarstwa. Był jedyną osobą nie pogrążoną politycznie, który wywodził się z kopalni, a nie „przyjechał w teczce z Warszawy”.

Uważany jest za osobę, która wiedziała, jak ma wyprowadzić Spółkę z kryzysu, a jego pomysły się sprawdzały. Dzięki temu Jastrzębska Spółka Węglowa wyszła na prostą, ceny akcji znacznie podskoczyły do góry, a po dwóch latach przerwy wróci do indeksu największych spółek giełdowych WIG 20.

Tomasz Gawlik był prezesem potrafiącym użyć odpowiednich argumentów, by przekonać do swoich pomysłów związki zawodowe. Był osobą otwartą na dialog i dzięki niemu w firmie panowała dobra atmosfera. Związkom udało nam się renegocjować porozumienie, a górnicy otrzymali jednorazową nagrodę.

- Dla nas ta sytuacja jest tragedią i przez to straciliśmy zaufanie do ludzi z Warszawy. To co się stało może doprowadzić do załamania relacji między związkami a zarządem JSW – mówi Marek Płocharski, przewodniczący ZZ Kadra w kopalni Jas-Mos. – Będziemy chcieli spotkać się z nowym prezesem i renegocjować ustalenia dotyczące wypłaty deputatu węglowego w całości. Jeśli będzie opór, nie możemy wykluczyć sporu zbiorowego – dodaje.

Bardzo pozytywnie o prezesie Gawliku wypowiada się także poseł PO Krzysztof Gadowski. Uważa, że był fachowcem w swojej dziedzinie, a jego ogromnym atutem było to, że nie miał legitymacji partyjnej. – Moim zdaniem decyzja rady nadzorczej o odwołaniu prezesa była zbyt pochopna i nieodpowiedzialna. Tomasz Gawlik brał udział w trudnych negocjacjach ze związkami i był gwarantem zawartych porozumień. Był człowiekiem dialogu. Poza tym szukał najlepszych rozwiązań dla firmy i zależało mu na tym, by realizując strategię wyprowadzić firmę na prostą – powiedział.

Dla posła niezrozumiałe jest to, że rada nadzorcza nie podała powodów swojej decyzji. – Mowa o dużej firmie giełdowej, a nie o małym przedsiębiorstwie. Być może rada wie coś więcej od nas, ale uważam, że powinni tą wiedzą się podzielić – twierdzi Krzysztof Gadowski.

Poseł Grzegorz Matusiak (PiS) odmówił komentarza w sprawie odwołania prezesa JSW Tomasza Gawlika. 

Oceń publikację: + 1 + 28 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~szela 2017-03-07
    14:12:51

    30 3

    Murzyn zrobił swoje..... Jak się JSW odbił od dna, to się zaraz warszawskie hieny zleciały, żeby obsadzić posadki. Szkoda mi górników

  • ~czarli_cykor 2017-03-08
    13:43:30

    2 4

    ciekawe, słyszałem wypowiedź gościa z Jedności, że te dwa odejścia są spóźnione, że obaj powinni dawno wylecieć. Widać, jak się związkowcy żrą między sobą

  • ~wypass 2017-03-10
    09:51:50

    9 0

    przecież pawlinow był wyrzucany z każdej kopalni. 3 razy trafił na odwyk alkoholowy i zawsze wracał na jeszcze lepsze stanowisko. musiał mieć dobrego wujka z PO.

  • ~szela 2017-03-10
    12:02:28

    5 1

    wypass - widocznie za każdym razem wracał lepszym człowiekiem :D

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 43