Cztery porażki z rzędu GKS-u. Dziś przełamanie?

Piłkarza GKS-u Jastrzębie liżą rany po piątkowej porażce na własnym stadionie z Chojniczanką. Była to już czwarta porażka jastrzębian z rzędu.

Szansa na przełamanie już we wtorek wieczorem. O godz. 20:40 na stadionie przy Harcerskiej GKS będzie podejmować Stal Mielec.

Stal przed sezonem stawiana była w roli jednego z faworytów do awansu i póki co nie zawodzi swoich sympatyków. Mielczanie zajmują aktualnie 2. miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi, ale strata do liderującego Podbeskidzia Bielsko-Biała wynosi zaledwie jeden punkt. Stal do tej pory uzbierała ich 54, odnosząc 17 zwycięstw, 3 remisy i 8 porażek. Aż sześć z ośmiu porażek zespół prowadzony od września 2019 roku przez Dariusza Marca zanotował na wyjazdach, gdzie również ani razu nie zremisował i odniósł osiem zwycięstw.

W minionej kolejce Stal pokonała u siebie 2:0 inny czołowy zespół pierwszoligowy, czyli Radomiaka Radom, a z ostatniego wyjazdu z Bełchatowa wróciła z pustymi rękami, uznając wyższość GKS-u, który zwyciężył 2:1. Na kogo nasz zespół powinien zwrócić szczególną uwagę? Na pewno na Bartosza Nowaka i Mateusza Maka, którzy w sumie zdobyli w tym sezonie 19 goli dla Stali. Nowak pokonał bramkarza rywali 11 razy, a Mak 8.

Niekorzystne wyniki odnoszone w ostatnim czasie przez nasz zespół spowodowały, że GKS wypadł ze strefy barażowej. Aktualnie nasz zespół zajmuje 8. miejsce, lecz strata do szóstego miejsca wynosi zaledwie jeden punkt. Z drugiej jednak strony przewaga nad strefą spadkową to tylko cztery punkty, lecz w podobnej sytuacji jest także wiele innych zespołów.

W przełamaniu złej passy naszej drużynie będzie mógł pomóc Kamil Szymura, który przeciwko Chojniczance odcierpiał pauzę za cztery żółte kartki obejrzane w tym sezonie i ponownie będzie do dyspozycji trenera Jarosława Skrobacza.

W pierwszym meczu przeciwko Stali w tym sezonie, rozegranym w październiku ubiegłego roku w Mielcu, trzy punkty zdobyli gospodarze, wygrywając 3:1, a jedynego gola dla GKS-u zdobył Farid Ali. W pamięci mamy jednak także domowe spotkanie ze Stalą z poprzedniego sezonu, kiedy to przy Harcerskiej wygraliśmy 1:0 po golu Kamila Adamka, a samo spotkanie było jednym z najlepszych, jakie nasz zespół rozegrał w sezonie 2018/2019.