Czy tragiczne wypadki skłonią do poprawy bezpieczeństwa na ul. Libowiec?

Kierowcy wpadający do przydrożnych rowów czy śmiertelne potrącenie 17-latki idącej poboczem to najlepszy przykład na to, że na ul. Libowiec nie jest zbyt bezpiecznie. – Nie można przejść obojętnie wobec faktu, że na tej ulicy prężnie rozwija się zabudowa domów jednorodzinnych. Ten teren niegdyś był arterią komunikacyjną, lecz teraz zmienia się jego charakter – zauważył radny Łukasz Kasza (PiS).

Zdaniem radnego sytuację poprawiłby chodnik. – Przy tej ulicy powstało przedszkole. Oznacza to, że często chodzą tamtędy rodzice z małymi dziećmi. Czy w tegorocznym budżecie znajdą się pieniądze na poprawę bezpieczeństwa? – pyta radny.

Okazuje się, że władze miasta chciały rozwiązać problem już w 2009 roku. Wówczas zawarto umowę z Jastrzębską Spółką Węglową, która zobowiązała się do budowy chodnika jednostronnego z oświetleniem na odcinku od ul. Świerczewskiego do skrzyżowania z ul. Podleśną i ul. Matejki z własnych środków.

Do sprawy powrócono pod koniec listopada 2013 roku. – Poprosiliśmy KWK „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie” o rozpoczęcie procedury zlecania projektu, a następnie realizacji robót. Aktualnie uzgadniamy, która strona będzie prowadziła zadanie. Jeśli Miasto to prawdopodobnie wyremontowana zostanie cała droga. Jednak wszystko uzależnione jest od posiadanych środków finansowych – tłumaczy Krzysztof Baradziej, zastępca prezydenta miasta Jastrzębie-Zdrój.