Czy uczniowie mają szansę na powrót do szkoły? Tego nie wie nawet minister Czarnek

Przypomnijmy pierwszy lockdown szkół miał miejsce miał miejsce w marcu ubiegłego roku. Uczniowie w zdalnym trybie pracy, zakończyli wtedy po blisko czterech miesiącach nauki, rok szkolny. We wrześniu udało się wrócić do ławek, niemniej jednak ten stan nie trwał on długo, bo już 20 października 2020 roku  Mateusz Morawiecki poinformował, że w w związku z gwałtownym wzrostem zakażeń cała Polska objęta zostaje czerwoną strefą, a uczniowie przechodzą w tryb kształcenia zdalnego, który trwa do dziś.

To nie koniec zmian w edukacji - minister Przemysław Czarnek - zapowiedział już w grudniu modyfikacje w egzaminie ósmoklasisty i egzaminie maturalnym, między innymi opowiedział się za rezygnacją z formuły ustnej matury.

Teraz uczniowie próbują cieszyć się feriami, które decyzją prezesa rady ministrów ustalone zostały w jednym dla całego kraju terminie, i czekają na decyzję Przemysława Czarnka o możliwości powrotu do szkoły. Czy taka zapadła?

- Sytuacja jest dynamiczna zarówno w Polsce jak i Europie. Dziś to nie jest decyzja o powrocie do szkoły, ale jest to decyzja o praktycznym przygotowaniu do powrotu  do szkoły - powiedział dziś Przemysław Czarnek.

Decyzja o ewentualnym powrocie uczniów klas I-III szkół podstawowych ma zostać podjęta w przyszłym tygodniu i ogłoszona przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Już od poniedziałku (11.01) rozpocznie się dobrowolne testowanie nauczycieli uczących w klasach I-III i potrwa ono do 15 stycznia.