zamknij

Wiadomości

Działacz PiS szczerze o braciach Matusiakach: są bezkarni, policja i prokuratura chodzą na ich pasku

2017-05-31, Autor: Tomasz Raudner

Mocne słowa działacza Prawa i Sprawiedliwości i prezesa Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Jastrzębiu-Zdroju - Gerarda Weycherta. W rozmowie z nami stwierdził, że jastrzębska policja i prokuratura działają na zlecenie polityków PiS-u – Andrzeja i Grzegorza Matusiaków.

Reklama

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wznowiła umorzone pod koniec 2016 r. śledztwo w sprawie niewykazania przez posła Grzegorza Matusiaka 12 tys. zł w oświadczeniu majątkowym. Pieniądze posłowi miał przekazać podczas kampanii wyborczej Gerard Weychert - prezes Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej i działacza PiS-u (czytaj więcej).

Poseł utrzymywał, że pieniędzy nie wziął. Nowe nagrania dostarczone przez pełnomocnika Gerarda Weycherta (czytaj więcej) skłoniły prokuratora do wznowienia śledztwa.

Nas interesowało, dlaczego w ogóle prezes spółdzielni nagrywał partyjnego kolegę. Dlatego też poprosiliśmy Gerarda Weycherta o rozmowę.

 ------------------------------------------------------

Red.: Dlaczego nagrywa pan rozmowy z posłem PiS Grzegorzem Matusiakiem, pana partyjnym kolegą?

Gerard Weychert: Z ostrożności. Kilka lat wcześniej doszło do sytuacji, kiedy to za działanie zgodne z prawem miałem zostać odwołany ze stanowiska prezesa Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej przez pana Andrzeja Matusiaka, brata pana posła, wówczas członka Rady Nadzorczej GSM. Ponieważ nie byłem mu posłuszny, powiedział, że „wywali mnie z pracy”. Więc od tamtego momentu powiedziałem sobie, że muszę być zawsze przygotowany na taką ewentualność i muszę się zabezpieczyć, by nie dać się wkręcić w różne dziwne sytuacje.

Z jakiego powodu nie był pan posłuszny?

Nie chciałem wyłonić w przetargu firmy wskazanej przez pana Matusiaka.

Nagrania kolekcjonował pan, żeby je w razie potrzeby wykorzystać?

Żeby na przykład w sytuacji, kiedy byłbym o coś przez panów Matusiaków oskarżony, mógłbym to odeprzeć i podeprzeć się nagraniem. Była taka sytuacja, kiedy pan Matusiak zaczął opowiadać, że zezwalałem w pracy pewnemu pracownikowi na pewne zachowanie, a potem go zwolniłem. Opowiadał np. że pozwoliłem pracownikowi wywozić materiały budowlane z firmy, a potem z niewiadomych przyczyn go zwolniłem. Na szczęście mam nagranie, które udowadnia, że to zupełna nieprawda.

Miał pan wątpliwości, czy rejestrowanie rozmów jest zgodne z prawem?

Nie ma żadnych wątpliwości, że rejestracja rozmów ze swoim własnym udziałem jest zgodne z prawem.

Wróćmy do tematu śledztwa, w którym kluczowym dowodem w sprawie było nagranie rozmowy z posłem Matusiakiem, z której wynikało, że wziął od pana 12 tys. zł. Co pana skłoniło, żeby to nagranie wykorzystać? Czy wydarzyło się coś konkretnego?

Zobaczyłem oświadczenie majątkowe pana posła, w którym ewidentnie rozminął się z prawdą. Więc stwierdziłem, że należy poinformować organy ścigania.

Było dla pana zaskoczeniem, że prokurator umorzył wówczas śledztwo?

Nie było to dla mnie żadnym zaskoczeniem. Z prostej przyczyny – prokuratura straciła niezależność w roku 2016. Teraz jest to organ nadzorowany przez kolegów pana Matusiaka. Prawo i Sprawiedliwość szło w tym kierunku, by uzależnić od siebie politycznie prokuraturę i z tego korzystać.

Przypominam, że rozmawiam z członkiem Prawa i Sprawiedliwości, który mówi takie rzeczy o Prawie i Sprawiedliwości.

Wie pan, jestem członkiem PiS od 10 lat. Jak szliśmy po władzę, to nie zakładałem, że ta władza jest potrzebna do takich rzeczy. Sądziłem, że chodzi o naprawianie kraju, a nie upolitycznianie np. organów ścigania. Dowodem na to była śmieszna, powiedziałbym odpryskowa sytuacja, kiedy przyszedł tutaj do spółdzielni policjant Mirosław Maciejczyk, kolega posła Matusiaka i pana Andrzeja Matusiaka.

Prowadził śledztwo w sprawie podsłuchów, gdzie zawiadomienie złożył pan Andrzej Matusiak o godz. 23.55, akurat kiedy ten policjant miał służbę. Wiem to, bo widziałem akta. Zastraszał moich pracowników, żądał stawienia się na komendzie policji. Jako członek Prawa i Sprawiedliwości mam się do tego odnosić z aplauzem, że robimy to samo co SLD i PO w najgorszych czasach?

Brzmi pan jak idealista.

Może nie jestem do końca idealistą, ale bez przesady. Nie można tak postępować.

O jakie podsłuchy chodziło?

Pan Andrzej Matusiak złożył zawiadomienie, że my, czyli ja i mój zastępca nielegalnie podsłuchujemy go w biurze w siedzibie spółdzielni. Dwa dni po złożeniu zawiadomienia policjant przyleciał do nas do spółdzielni zaczął wzywać pracowników na komendę. Gdy wszedł do radcy prawnego, ten zapytał, w jakim celu i charakterze ma się stawić na komendzie. Radca prawny poszedł na przesłuchanie z adwokatem. Zrobiła się z tego chryja. Radca złożył zawiadomienie do prokuratury o przekroczenie uprawnień przez policjanta. Maciejczykowi zabrano śledztwo. Ono umarło, a nagle potem Maciejczyk pojawił się jako komendant w Zebrzydowicach. A jak w wywiadzie dla „Wyborczej” się przechlapał, że jest kolegą Andrzeja Matusiaka, musiał pożegnać się z mundurem. Prokurator umorzył sprawę przekroczenia kompetencji przez policjanta. Radca prawny odwołał się od tego do sądu. Sąd dopatrzył się błędów w postępowaniu prokuratora i polecił wszczęcie śledztwa na nowo.

Nagrywał pan Andrzeja Matusiaka?

Mam prawo monitorować swoich pracowników w miejscu pracy.

Wracam do tematu umorzenia śledztwa dotyczącego 12 tys. zł. Skoro umorzenie nie było dla pana zaskoczeniem, to po co pan składał zażalenie dostarczając nowe dowody? Spodziewa się pan, że coś się zmieni?

Dla mnie nie było zaskoczeniem, że prokuratura próbowała ukręcić sprawie łeb. Więc ja na pewno nie pomogę prokuraturze zamieść sprawy pod dywan. To oczywiste. A pamiętajmy, że nie tylko nagranie było kolejnym dowodem. Dowodami były też zeznania świadków.

Co pana zdaniem musi się stać, żeby zakończył się konflikt bracia Matusiakowie – Gerard Weychert?

Bracia Matusiakowie mają tyle możliwości w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, to dlaczego czepiają się Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej? Dlaczego czepiają się mnie? Niech sobie idą stąd. A jeśli nie, to poczekamy, aż zmieni się ekipa rządząca w Polsce i przestaną być tematy zamiatane pod dywan. Bo jeśli Andrzej i Grzegorz Matusiakowie nie mieliby wsparcia politycznego, to jestem przekonany, że już usłyszeliby po kilka zarzutów.

Rozumiem, że jeśli teraz znów będzie umorzenie, to pan poczeka?

Nie, nie, w razie umorzenia oczywiście złożę zażalenie do sądu. Chociaż moja partia chce teraz podporządkować sobie i sądy.

A dlaczego zakładam, że prokurator sprawę umorzy? Przecież po to poseł Matusiak wrzuca na swoją stronę internetową czy na profil na Facebooku zdjęcia z wiceministrem sprawiedliwości Wójcikiem, żeby puścić sygnał, że wiceminister po pierwsze akceptuje sytuację, iż poseł ma problem z prawem, a po drugie wspiera go. Pan poseł pokazuje tym samym, że nikt mu nic nie zrobi.

Rozmawiał Tomasz Raudner

--------------------------------------------------------------------------

Od autora - poseł Grzegorz Matusiak na moją propozycję wywiadu z nim oraz jego bratem Andrzejem odparł, iż nie jest zainteresowany komentowaniem relacji z Gerardem Weychertem do momentu rozstrzygnięcia postępowań prokuratorskich i procesów sądowych (poseł pozwał G.Weycherta o zniesławienie).

Oceń publikację: + 1 + 26 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~Tadeusz Maron 2017-05-31
    11:25:03

    16 2

    Najwyższa pora wziąć się za grupę trzymającą władzę w Jastrzębiu. Przekonałem się na ile sobie pozwalają w trakcie wyborów prezydenckich i najścia komisji wyborczej po jej zamknięciu. Pewnie do dziś nie wyjaśnionego

  • ~czarli_cykor 2017-05-31
    14:18:39

    9 3

    gościu popełnił właśnie polityczne sepuku. chyba, że ma jeszcze większe plecy niż Matusiaki

  • ~fritzek 2017-05-31
    22:10:24

    14 5

    p. Gerardzie wielki szacun dla pana , znalazł się naprawdę jeden odważny który leje im prawdę a oni mówią że pada prawda /
    uważaj pan , bo święty ojciec rydzyk rzuci na pana klątwę i kumple z pisu się odwrócą od ciebie prawdomówny człowieku !
    a takich ludzi naprawdę jest szkoda
    TRZYMAJ SIĘ GERHARD .....

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 623