GKS 1962 Jastrzębie: porażka w Czańcu

Po pierwszej połowie, mimo kilku dogodnych sytuacji, utrzymał się bezbramkowy remis. Najlepszej z nich nie wykorzystał zawodnik gospodarzy, który z odległości 3 metrów od bramki posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Jastrzębianie w 1. połowie największe zagrożenie stwarzali na lewym skrzydle. Dwukrotnie bliski pokonania Marcina Soldaka był Marek Sobik, jednak oba uderzenia zostały sparowane przez bramkarza LKS-u.

W 50. minucie spotkania LKS Czaniec objął prowadzenie. Świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Tomasz Kozioł i Szymon Prostacki musiał wyciągać piłkę z siatki. W 65. minucie po niedokładnym wybiciu piłki przez jastrzębską defensywę przejął ją Piotr Świerczyński i precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego zdobył drugą bramkę dla gospodarzy. GKS Jastrzębie w drugiej połowie spotkania szanse na zdobycie gole miał głównie po dośrodkowaniach. Najlepszej z nich, po zagraniu z prawego skrzydła Kamila Gorzały, nie wykorzystał Bartłomiej Setlak. Należy jednak podkreślić, że to zawodnicy z Czańca byli w tym meczu drużyną lepszą i stworzyli sobie więcej dogodnych sytuacji do zdobycia bramki.

LKS Czaniec - GKS 1962 Jastrzębie 2:0 (0:0)
1:0 Tomasz Kozioł '50
2:0 Piotr Świerczyński '65

LKS Czaniec: Soldak - Dawid Lech (75. Dylewski), Żak, Bączek, Kliś - Kozioł, Świerczyński, Pindel (85. Sadlok), Kornas, Giziński (91. Gala) - Matejko (40. Kierczak).

GKS Jastrzębie: Szymon Prostacki - Tomasz Kocerba, Kamil Michalczyk, Witold Wawrzyczek, Tomasz Lorenc - Paweł Polak (70. Łukasz Staniek), Kamil Gorzała, Adrian Kopacz, Bartłomiej Setlak (71. Damian Dziadek), Marek Sobik - Błażej Pawliczek.