zamknij

Sport i rekreacja

GKS 1962 Jastrzębie przegrywa z Rekordem Bielsko-Biała

2011-10-15, Autor: Grzegorz Sekita
GKS 1962 Jastrzębie po słabym spotkaniu przegrał przed własną publicznością z Rekordem Bielsko-Biała 2:5. Hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się były zawodnik jastrzębskiej drużyny - Bartosz Woźniak.

Reklama

U zawodników GKS-u widoczny był brak rytmu meczowego spowodowany wymuszoną przerwą w rozgrywkach dla jastrzębskich piłkarzy (ostatnie spotkanie GKS rozegrał 24 września). - Mówiłem zawodnikom przed spotkaniem, że zagramy albo bardzo dobry albo bardzo słaby mecz. Niestety zagraliśmy bardzo słaby i wynik jest tego odzwierciedleniem - powiedział po meczu trener GKS-u - Andrzej Myśliwiec.

Gospodarze fatalnie rozpoczęli spotkanie. Już w 5. minucie Rekord wyszedł na prowadzanie. Po szybko rozegranym rzucie wolnym i niefrasobliwej postawie jastrzębskiej defensywy w dobrej sytuacji w polu karnym znalazł się Bartosz Woźniak, który lekkim strzałem w kierunku dalszego słupka zdobył pierwszą bramkę dla gości. Chwilę później było już 0:2. Znów błąd obrony GKS-u, po którym Andrzej Maślorz w sytuacji sam na sam z Mateuszem Deege zdobywa drugą bramkę dla Rekordu. W 9. minucie idealnej sytuacji do strzelenia kolejnej bramki dla bielskiej drużyny nie wykorzystał Krzysztof Koczur – jego strzał z kilku metrów wybronił Deege.

 

Najlepszą okazję do strzelenia bramki dla GKS-u w 33 minucie zmarnował Adrian Kopacz. Wystarczyło, aby pomocnik GKS-u dostawił nogę do zagranej wzdłuż pola karnego przez Pawła Polaka piłki – Kopacz jednak w idealnej sytuacji nie trafił w futbolówkę. Wcześniej dwukrotnie z rzutów wolnych próbował Witold Wawrzyczek - jego uderzenie z 14. minuty dobrze wybronił Krzysztof Michałowski, a po kolejnym strzale z rzutu wolnego piła o centymetry minęła słupek bielskiej bramki. Gracze Rekordu, po strzeleniu dwóch bramek na początku spotkania, w dalszej jego części mogli pozwolić sobie na spokojne operowanie piłką i kontrolowanie meczu.

 

Zaraz po zmianie stron wydawało się, że piłkarze GKS-u są jeszcze w stanie nawiązać walkę i odwrócić losy meczu. W 49. minucie po akcji Marka Sobika do piłki w polu karnym nie doszedł Błażej Pawliczek. Minutę później ręką w polu karnym zagrał jeden z piłkarzy gości - sędzie jednak nie zdecydował się odgwizdać rzutu karnego. W 49. minucie Rekord ostudził nadzieje jastrzębskich piłkarzy i kibiców. Maślorz wymanewrował w polu karnym kilku jastrzębskich obrońców i bramkarza, spokojnie wycofał piłkę do Woźniaka, a ten dopełnił formalności zdobywają trzecią bramkę dla bielskiej drużyny. W 53. minucie Grzegorz Bogdan zdobył kolejną, czwartą już bramkę dla gości. Po tym golu Andrzej Myśliwiec zdecydował się zmianę w bramce - Mateusza Deege zastąpił Szymon Prostacki - Na karb młodego bramkarza muszę zrzucić niektóre sytuacje, po których padły bramki. Ale tym właśnie rządzi się młodość. Nie ustrzeżemy się błędów. Pozostaje nam wciąż nad tym pracować i zdobywać boiskowe doświadczenie - mówił po meczu szkoleniowiec jastrzębian. 

 

GKS Jastrzębie w drugiej połowie stworzył zdecydowanie więcej okazji do strzelenia bramki, niż w pierwszej części meczu. Kilku z nich nie wykorzystał, jak zwykle aktywny, Marek Sobik. W 80. minucie faulowany w polu karnym był Pawliczek. Do rzutu karnego podszedł Wawrzyczek mocnym strzałem po ziemi zdobył bramkę dla GKS-u. Już dwie minuty później kolejnym golem odpowiedzieli goście. Niezawodny tego dnia Woźniak pięknym technicznym uderzeniem skompletował hat-tricka. W doliczonym czasie gry rozmiary porażki zmniejszył Pawliczek, który spokojnym strzałem pokonał Michałowskiego.

 

GKS 1962 Jastrzębie - Rekord Bielsko-Biała 2:5 (0:2)
0:1 Bartosz Woźniak '5
0:2 Andrzej Maślorz '7
0:3 Bartosz Woźniak '49
0:4 Grzegorz Bogdan '53
1:4 Witold Wawrzyczek '78 (rzut karny)
1:5 Bartosz Woźniak '80
2:5 Błażej Pawliczek '90

 

GKS Jastrzębie: Mateusz Deege (56. Szymon Prostacki) - Tomasz Lorenc (85. Adrian Bielecki), Witold Wawrzyczek, Kamil Michalczyk, Mateusz Wrana - Kamil Gorzała (63. Łukasz Staniek), Adrian Kopacz (46. Kamil Jadach), Bartłomiej Setlak, Paweł Polak, Marek Sobik, Błażej Pawliczek

 

Rekord Bielsko-Biała: Krzysztof Michałowski - Dawid Gola, Mateusz Waliczek (82. Przemysław Suchowski), Daniel Kasprzycki, Andrzej Maślorz - Bartosz Woźniak, Krzysztof Koczur (35. Grzegorz Bogdan), Krystian Papatanasiu (72. Kamil Jaroś), Marek Profic, Michał Marek (66. Michał Grześ), 4. Alan Czerwiński

 

Żółte kartki: Jadach - Woźniak, Czerwiński, Profic

 

Sędzia: Piotr Bielecki (Tychy)


Widzów: 800

 

11. kolejka II grupy śląskiej IV ligi:
Czarni-Góral Żywiec - Gwarek Ornontowice 4:0
Unia Racibórz - Nadwiślan Góra 1:1
Iskra Pszczyna - AKS Mikołów 1:0
GKS Jastrzębie - Rekord Bielsko-Biała 2:5
KS Żory - Podbeskidzie II Bielsko-Biała 1:4
LKS Czaniec - MRKS Czechowice-Dziedzice 2:0
Polonia Marklowice - Wisła Ustronianka 3:1
GTS Bojszowy - Naprzód Rydułtowy 0:2

 

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 675