GKS 1962 Jastrzębie przegrywa z wiceliderem. Granica Ruptawa i Zryw Bzie bez punktów

W pierwszej połowie to zespół gości był bardziej aktywny, ale defensywa Rekordu udowodniła, że zasługuje na miano najlepszej w lidze i skutecznie powstrzymywała ataki GKS-u. Najgroźniej było w 31. minucie po uderzeniu Kamila Jadacha z 25 metrów, ale bramkarz Rekordu z problemami zdołał obronić ten strzał. Gospodarze również mieli sporo kłopotów ze sforsowaniem defensywy jastrzębian i golkiper GKS-u Grzegorz Drazik nie miał zbyt wiele pracy, ale to dzięki jego interwencji w ostatniej minucie pierwszej połowy udało się utrzymać remis do przrwy.

Dwie minuty po rozpoczęciu drugiej polowy jastrzębianie byli bardzo bliscy objęcia prowadzenia, ale piłka po strzale Dawida Weisa z linii pola karnego odbiła się od poprzeczki. Bielszczanie także próbowali swoich sił w ofensywie, jednak nie potrafili stworzyć groźnych sytuacji. Im bliżej było końca meczu, tym ataki gospodarzy były coraz bardziej zdecydowane i w końcu przyniosły efekt w 83. minucie. Ze skrzydła piłkę w pole karne dograł zawodnik bielszczan, jastrzębscy obrońcy niezbyt pewnie interweniowali i z bliska piłkę do siatki wpakował Wojciech Małyjurek. Mimo rzucenia wszystkich sił do ataku nie udało się zawodnikom GKS-u doprowadzić do remisu i ostatecznie komplet punktów pozostał w Bielsku-Białej, co sprawia, że po tym meczu ekipa z Jastrzębia-Zdroju ponownie znajduje się w strefie spadkowej.

Następny mecz drużyna GKS-u 1962 Jastrzębie zagra 9 kwietnia o godz. 16:00 z bezpośrednim sąsiadem z ligowej tabeli, drużyną LKS-u Bełk.

Rekord Bielsko-Biała - GKS 1962 Jastrzębie 1:0 (0:0)

1:0 - Wojciech Małyjurek (83')

Składy:

Rekord Bielsko-Biała: Żerdka - Nagi, Rucki, Waliczek, Żołna, Gaudyn (62. Sikora), Szymański, Szędzielarz, Sobik (90. Woźniak), Olszowski (62. Hilbrycht), Kubica (75. Małyjurek).

GKS 1962 Jastrzębie: Drazik - Mazurkiewicz (86. Dudziński), Szymura, Pacholski, Kulawiak (87. Łyżwa), Weis, Tront, Musioł, Caniboł (64. Szczęch), Jadach, Szczepan.


Porażkę odniósł również klub z Ruptawy. Granica Ruptawa w meczu wyjazdowym 18. kolejki uległa GKS-owi Radziechowy-Wieprz 0:1 i z jednym zaległym spotkaniem zajmuje w tabeli IV ligi zaledwie 14. miejsce. Mecz następnej kolejki nie zapowiada się łatwo dla zawodników jastrzębskiego klubu, bowiem rywalem będzie trzecia drużyna w lidze - Polonia Łaziska Górne.

Dotkliwą przegraną zanotował inny jastrzębski klub - Zryw Bzie, który w 21. kolejce A klasy uległ na własnym boisku wiceliderowi, drużynie MKP Odra Centrum aż 0:4. Zryw pozostaje jednak w bezpiecznej odległości od strefy spadkowej, a już w najbliższy weekend zmierzy się z żorskim MKS-em.