GKS 1962 Jastrzębie: spełnione marzenie. III liga nasza!

W 61. minucie meczu wynik otworzył lider drużyny Kamil Gorzała. Potem, w przeciągu 20 minut, trafili jeszcze Dominik Szczęch, Dawid Weis i Tomasz Lorenc. Choć do przypieczętowania awansu drużynie GKS-u wystarczył remis, nikt tak naprawdę nie zakładał takiego wyniku. Wszyscy oczekiwali zwycięstwa. Najlepiej okazałego. I takie dostali.

4:0 doskonale obrazuje to jak, zespół prowadzony przez Grzegorza Łukasika spisywał się od początku rundy wiosennej. Kolejni rywale byli demolowani, a z każdą kolejką coraz jaśniejsze było, że nikt lidera GieKSie już nie odbierze.

18 punktów przewagi to dystans, którego Iskra Pszczyna nie odrobi już nawet na papierze. Chociaż w ostatniej kolejce wygrała z Wisłą, to było to zwycięstwo o wiele zbyt późne, by w ogóle zacząć straszyć Jadacha i spółkę. Do końca sezonu zostało pięć meczów, w których - jakby inaczej - drużyna z Jastrzębia obiecała walczyć o komplet punktów. I znając ich, pewnie worek bramek.

Na dziś pewne jest już jedno, III liga stała się faktem. To, co nie udało się przed rokiem, teraz przyszło bez najmniejszych problemów. Brawo GieKSa!

GKS 1962 Jastrzębie - Drzewiarz Jasienica 4:0 (0:0)
1:0 Kamil Gorzała '61
2:0 Dominik Szczęch '68
3:0 Dawid Weis '74
4:0 Tomasz Lorenc '80

GKS Jastrzębie: Mateusz Deege - Tomasz Lorenc (89. Kamil Duda), Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Damian Zajączkowski - Adrian Kopacz, Kamil Gorzała, Tomasz Musioł (63. Dominik Szczęch), Patryk Dudziński (63. Dawid Weis) - Kamil Jadach, Wojciech Caniboł (76. Grzegorz Horubała). Trener - Grzegorz Łukasik.