GKS Jastrzębie traci punkty w Marklowicach

Zdecydowanie lepiej spotkanie rozpoczęli gospodarze. Mieli kilka szans, a jedną z nich wykorzystali już w 13. minucie. Zagraną z głębi pola za linię obrońców piłkę przejął Piotr Kobeszko, i strzałem głową pokonał wychodzącego z bramki Grzegorza Drazika. Mimo słabej postawy jastrzębianie potrafili jeszcze w pierwszej połowie wyrównać. Dodanie Artura Mościckiego z prawej strony strzałem z 10 metrów na bramkę zamienił Bartosz Hajczuk.

Wprawdzie w drugiej połowie GKS zagrał lepiej, to jednak wciąż nie był poziom jaki gwarantowałby awans. Ba, nie gwarantował nawet zwycięstwa w Marklowicach. Podopieczni Grzegorza Łukasika przede wszystkim zagrali lepiej w ofensywnie. Jastrzębianie byli naprawdę bardzo blisko strzelania drugiej bramki - strzały Bartłomieja Setlaka (najpierw głową a po chwili nogą) minimalnie mijały słupek, a strzał z rzutu wolnego Kamila Gorzały na poprzeczkę sparował bramkarz gospodarzy. Gróźni w ataku byli również marklowiczanie. Dwukrotnie w stuprocentowych sytuacjach GKS przed utratą gola ratował Drazik.

Polonia Marklowice - GKS 1962 Jastrzębie 1:1 (1:1)
1:0 Piotr Kobeszko '13
1:1 Bartosz Hajczuk '37

Polonia: Cywka - Szkatuła, Skupień, Rek, Szymiczek, Grabiec (60' Nikel), Miczek, Procek, Kotula (60' Krakowczyk), Dzierżęga, Kobeszko (65' Kołodziejczyk)

GKS: Drazik - Wrana, Pacholski, Lorenc, Kocerba, Mościcki (81' Ułasewicz), Setlak, Gorzała, Hajczuk, Jadach, Gryta (65' Dudziński).