GKS Jastrzębie w finale podokręgowego Pucharu Polski

Fakt, że o wyniku meczu musiała rozstrzygnąć dogrywka głównie wynika z niemocy strzeleckiej piłkarzy GKS-u. Po 6 minutrach spotkania mogło być już 2:0. Najpierw w sytuacji sam na sam z bramkarzem bramki nie potrafił strzelić Mateusz Wrana, a chwilę później stuprocentową sytuację zmarnował Błażej Pawliczek.

GKS zagrał podobnie jak w poprzednich spotkaniach. W 1. połowie całkowicie zdominował rywala, w drugiej oddając mu więcej pola. Jednak to piłkarze z Jastrzębia byli stroną dominującą przez większość meczu i stworzyli sobie o wiele więcej klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Goście zagrożenie stwarzali głównie po kontratakach i po błędach Szymona Prostackiego, który kilka razy minął się z piłką.

Najbliżej strzelenia bramki w drugiej połowie byli Kamil Jadach i Marek Sobik. Groźne uderzenia Jadacha z 49. minuty dobrze wybronił bramkarz gości - raz na poprzeczkę, raz obok bramki. W 70. minucie świetnie pokazał się Sobik, który wpadł z piłką z prawej strony pola karnego, przełożył ją na lewą nogę i ładnym technicznym strzałem próbował zdobyć gola, piłka jednak trafiła w słupek marklowickiej bramki. W regulaminowym czasie gry bramki nie padły i o tym kto awansie do finału podokręgu musiała rozstrzygnąć dogrywka.

GKS swoją wyższość udokumentował dopiero w 115. minucie meczu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę strzałem głową zdobył Kamil Jadach. 2 minuty później było już 2:0. Błąd popełniła marklowicka obrona w wyniku czego piłkę przejął Jadach, który minął bramkarza i zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu.

GKS w finale podokręgowego Pucharu Polski zmierzy się z Naprzodem Rydułtowy. Mecz ten zostanie rozegrany wiosną przyszłego roku.

GKS 1962 Jastrzębie - Polonia Marklowice 2:0 (0:0) - po dogrywce
1:0 Kamil Jadach '115
2:0 Kamil Jadach '117

GKS Jastrzębie: Prostacki - Bielecki (46. Kocerba), Michalczyk, Wrana, Lorenc, Staniek, Polak (46. Gorzała), Setlak, Kopacz (46. Sobik), Pawliczek (63. Wawrzyczek), Jadach.