zamknij

Wiadomości

Górnicy zaczęli blokady transportów węgla. "Bierzmy przykład z Japonii" (wideo, zdjęcia)

2022-01-04, Autor: Tomasz Raudner

Dziś zgodnie z zapowiedziami od godz. 7.00 trwają blokady wszystkich bocznic kolejowych i punktów załadunkowych węgla z Polskiej Grupy Górniczej dla elektrowni. Działacze domagają się od zarządu PGG wypłaty rekompensat pieniężnych za dodatkowo przepracowane weekendy. Jednocześnie apelują do rządu o opamiętanie się z polityką energetyczną. - Mamy ocalić klimat, a odpowiadamy za 0,4 proc. światowej emisji? Dlaczego nie mówi się o zielonych technologiach węglowych. Są takie, stosuje je Japonia. Chyba nikt nie powie, że Japończycy to jest głupi naród. Odeszli od atomu, dziś mają 11 proc. energii z atomu, a 77 proc. z węgla – mówili dziś rano związkowcy na spotkaniu z mediami.

Reklama

Górnicy chcą docenienia za ciężką pracę

W blokadach biorą udział górnicy kilku związków działających w PGG, również w KWK ROW. O blokadzie wywozu węgla informują m.in. związkowcy działający w KWK Jankowice, czy Rydułtowy.

 

Chodzi nam o 400 – 500 zł. Chcemy, żeby tyle wynagrodzenia wypłacono nam za pracę w soboty i niedziele. Gdzie są ci wszyscy politycy, co dali sobie po kilkanaście tys. zł podwyżki w zeszłym roku? Z jaką pogardą nas traktują? – powiedział Rafał Jedwabny, szef WZZ Sierpień 80 w Polskiej Grupie Górniczej.

Bogusław Hutek przyznał, że dziwią go obecne sygnały o braku węgla, skoro nie tak dawno energetyka odmówiła przyjęcia 3 mln ton węgla. Zaproponował dziennikarzom, aby zwrócili się do PGG o udostępnienie korespondencji z 2020 roku i pierwszego półrocza roku 2021 między tą spółką a firmami energetycznymi, aby się przekonać, kto jest odpowiedzialnym za to, że obecnie elektrowniom brakuje węgla.

Nie są odpowiedzialni górnicy, których się hejtuje, którzy kolejny raz czegoś żądają. My niczego nie żądamy, my chcemy, żeby ktoś docenił naszą ciężką pracę. Dlatego stoimy tu i walczymy o nasze załogi, a jeśli to nie wystarczy, to pewno te załogi za chwilę same wyjdą. Za chwilę będzie przeprowadzone referendum strajkowe i załogi będą musiały się w to włączyć – powiedział szef Solidarności Górniczej.

Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80 powiedział, że rok temu o tej porze rządzący postanowili zamknąć 6 kopalń: KWK Sośnica, Bolesław Śmiały, Pokój, Halemba, Bielszowice i Ziemowit.

Minął rok, a zarządzający tym bałaganem dalej sprzedają węgiel z tych kopalń, mimo że ścian jest mniej, ludzi jest mniej, sprzętu jest mniej. A węgla potrzeba więcej. Energetyka zamawia u nas więcej węgla, niż zamówiła pół roku temu. Energetyka nie przysyła po ten węgiel wagonów, bo ich nie zamówiła, PKP Cargo odstawiły 40 proc. wagonów, bo nie było chętnych na przewóz węgla. Zarząd zatrudnia ludzi „na chama” niezgodnie z prawem w soboty i niedziele płacąc im pieniędzmi z dniówek od poniedziałku do piątku. A przypominam państwu, że w soboty i niedziele węgla w tym kraju wydobywać nie wolno. I my na początek chcemy, żeby zrekompensowano nam te środki – powiedział Bogusław Ziętek.

Umowa społeczna kupiła czas dla biznesu

Szef Solidarności Górniczej zauważył, że dziś górnicy chcą załatwić swoją sprawę, ale za chwilę upomną się o umowę społeczną, o miejsca pracy w zamian za miejsca likwidowane górnictwo. Bogusław Hutek powiedział, że likwidacja górnictwa w ciągu 10 lat, a nie w ciągu 29, jak zapisano w umowie społecznej, czego domagają się politycy, w tym opozycji spowoduje, że w woj. śląskim zabraknie 300 – 400 tys. miejsc pracy.

- Gdzie te miejsca pracy? Gdzie miejsca pracy dla naszych dzieci, wnuków? Mamy wyjechać ze Śląska?

Bogusław Ziętek dodał, że bez inwestycji w nowe ściany, bez sprzętu i ludzi górnictwo zostanie zamknięte w roku 2030, a nie w 2049.

A my umową społeczną kupiliśmy czas, ale nie dla górnika, żeby dorobił do emerytury. Kupiliśmy czas dla biznesu, żeby się zdążył przestawić, dla samorządowców, itd. Sytuacja jest bardzo poważna i dziwimy się, że nikt nie chce z nami rozmawiać – dodał Bogusław Ziętek.

Japonia rozwija czyste technologie węglowe

Kolejnym poruszonym wątkiem jest zapowiedź Komisji Europejskiej o uznaniu gazu i energetyki atomowej za zielone źródła energii. W zamyśle ma to odblokować inwestycję w te rodzaje energetyki, bo nie zdają egzaminu źródła odnawialne.

Związkowiec pyta o czyste technologie węglowe.

Są takie technologie, stosuje je Japonia. Chyba nikt nie powie, że Japończycy to jest głupi naród. Odeszli od atomu, dziś mają 11 proc. energii z atomu, a 77 proc. z węgla, oczywiście z technologią wyłapywania dwutlenku węgla, która jest technologią niskoemisyjną – mówił Hutek

- Patrzmy na rachunki, ludzie płacą po 300, 400, 500 zł więcej za gaz. Mówi się o budowie nowych gazociągów. Pytam – po co? Jakim trzeba być idiotą, żeby kupować gaz w Rosji, USA, mając swoje paliwo – dodał Rafał Jedwabny.

Możliwy strajk na dole w kopalniach

Górnicy podkreślili, że blokada ma trwać 48 godzin. Bogusław Hutek zaznaczył, że będą czekali w tym czasie na telefon z zarządu PGG z zaposzeniem do rozmów, by załatwić temat rekompensat. - Dla nas partnerem jest dziś zarząd PGG, a ten twierdzi, że musi dostać mrugnięcie od Ministerstwa Aktywów Państwowych – powiedział.

> Czytaj pozostałą część artykułu na ŚląskiBiznes.pl>>

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Materiał oryginalny: https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,gornicy-zaczeli-blokady-transportow-wegla-bierzmy-przyklad-z-japonii-wideo,wia5-1-5859.html

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 43