Ile zarabiają pracownicy administracji w szkołach?

Obsługa finansowo-księgowa w jastrzębskich placówkach oświatowych zapewniona jest nie przez władze miasta, lecz dyrekcję. Ponadto utworzono Miejski Zespół Obsługi Szkół i Przedszkoli. We wszystkich szkołach i przedszkolach zatrudnionych jest 30 głównych księgowych i 81 pracowników administracyjnych.

Radni Jerzy Lis i Janusz Tarasiewicz obawiają się, że brak centralizacji ze strony władz miasta przyczynia się do tego, że zarobki osób zatrudnionych na równorzędnych stanowiskach znacznie się różnią. - Otrzymaliśmy informację, że pensje nie zostały zróżnicowane w racjonalny sposób. Uważamy, że naruszoną zasadę równego traktowania – powiedzieli.

 

Prezydent Marian Janecki wyjaśnia, że władze miasta nie mają żadnego wpływu na wysokość wynagrodzeń. Decydują o tym dyrektorzy poszczególnych placówek, w oparciu o regulaminy wynagradzania.

 

Ile zatem w 2011 roku zarobili księgowi i pracownicy administracyjni w szkołach i przedszkolach? Z danych przedstawionych przez dyrekcje wynika, że zarobki kształtują się na bardzo podobnym poziomie. Roczna pensja głównego księgowego wyniosła 53 587,91 zł, księgowego – 43 495,51 zł, kierownika administracyjnego, gospodarczego – 44 511,78 zł, specjalisty ds. kadr, finansowo-księgowych – 44 228,00 zł, referenta, starszego i samodzielnego referenta – 31 146,65 zł, sekretarza – 40 728,31 zł, informatyka, pomocnika administracyjnego – 33 426,00 zł.

 

Uśrednione przychody uzyskane przez pracowników Miejskiego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli  wyniosły w 2011 roku - 41 524,35 zł.

 

Koszty związane z obsługą finansowo-księgową nie są małe. W minionym kształtowały się na poziomie 5 165 549,62 zł, a koszty administracyjne poniesione przez MZOiSP wyniosły 692 212,38 zł. – W skład wskazanych kwot wchodzą wynagrodzenia, szkolenia, delegacje, zakup materiałów biurowych, aktualizacja lub zakup programów finansowo-księgowych – wyjaśnia prezydent.

 

Radni zastanawiają się, czy korzystniejszy dla miejskiego budżetu nie byłby powrót do obsługi scentralizowanej, gdzie sprawami finansowymi zajęłaby się zajęłaby się jedna instytucja – utworzona przez władze miasta.

 

Zdaniem prezydenta powrót do poprzedniego rozwiązania wiązałby się z koniecznością wypłaty odpraw zwalnianym pracownikom. Ponadto procedura musiałaby przebiegać w kilku etapach. – Po pierwsze rada miasta musiałaby zaakceptować zmianę. Następnie powołany zespół winien przystąpić do dalszych prac, czyli ustalić wewnętrzne struktury podziału pracy w nowej jednostce ds. obsługi finansowej szkół i placówek oświatowych – wyjaśnił.