Jego pasją jest wspinaczka górska. Gdy tylko pogoda pozwala, pokonuje góry i samego siebie. Tym razem Maciej Olejnik zdobył Matterhorn, słynną alpejską "Górę Gór", ale już pakuje plecak na kolejną wyprawę.
Matterhorn leży w Alpach Penińskich, na granicy Włoch i Szwajcarii. Wznosi się na wysokość 4478 m n.p.m. Określana jest również „górą gór". To jeden z najpóźniej zdobytych szczytów alpejskich. Nasz bohater dotarł na szczyt po raz drugi na trzy próby.
Miłość Macieja do gór rozpoczęła się w 8 klasie, kiedy uczniowie na zakończenie roku szkolnego pojechali w Beskidy na tzw. rajd górski.
- Byliśmy wtedy na Błatniej i nocleg na Klimczoku. Następny dzień to kierunek Szyndzielnia, i tak mi się spodobało, że jak była okazja, to jeździłem z każdą wycieczką, a później już sam swoim pierwszym pojazdem dwukołowym marki Jawa - wspomina alpinista.
Od kilku lat mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju regularnie wyrusza w Alpy z cięższym plecakiem i w trudniejszych warunkach. Towarzyszy poznaje przez Internet i tak też było tym razem. Na forum poświęconym górom nawiązał kontakt z Jakubem Głuszakiem z Wisły i Tadeuszem Papierzyńskim z Istebnej i razem wyruszyli zdobyć szczyt Matterhorn. Górę pokonywali od strony włoskiej, granią Lion – nieco trudniejszą od bardziej popularnej grani Hörnli ze Szwajcarii.
- Maciej to niezwykła osobowość! Właściwie to dzięki niemu weszliśmy na szczyt! Jest on najbardziej doświadczony z nas w takich wędrówkach — opowiada Tadeusz Papierzyński. - Maciej to był nasz główny motor napędowy i mentor podczas wyprawy.
Jak przyznaje jastrzębianin, to co zaskoczyło śmiałków podczas wyprawy to sukces związany z czasem wejścia na szczytznajdujący się na wysokości 4478 m n.p.m. Trasę pokonali w 6.30 godz.
- Dzień wcześniej dwie ekipy Polaków (dwie dwójki), które nie zdobyły szczytu, opisały nam, że są bardzo trudne warunki: dużo lodu, bardzo pomału szli w górę i postanowili wrócić, bo było późno już, a do schroniska Carrela długa droga. Poza tym jeszcze były dwie akcje ratownicze helikopterem tego dnia po stronie Liongrat - relacjonuje alpinista.
Maciej to człowiek o wielkich ambicjach i planach. W góry jeździ cały rok. Bywa, że w podróż rusza całkowicie sam. Kolejną wyprawę planuje już za kilka dni w Tatry Słowackie lub szczyt Ortler w Alpach Retyckich. Wybór zależy od pogody.
Gratulujemy i życzymy powodzenia!
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
31874Co dalej z rozbiórką "willi na dachu" przy ul. Północnej? To najnowsze informacje
11489Ulice w Jastrzębiu zmieniają nazwy. Które?
10569Umowa podpisana. Będzie przebudowa ulicy Połomskiej
10004[AKTUALIZACJA] Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Jastrzębiu-Zdroju?
7551[AKTUALIZACJA] Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Jastrzębiu-Zdroju?
+72 / -34Przebudowa skrzyżowania. Będzie nowe rondo
+39 / -5Wyłudzali dotacje unijne. Otrzymali ponad milion dofinansowania. Cztery osoby zatrzymane
+31 / -0Oficjalnie: Michał Urgoł wygrywa wybory w Jastrzębiu-Zdroju!
+54 / -29Niecodzienne sceny podczas mszy rezurekcyjnej. Mężczyzna wszedł na ołtarz, szarpał się ze służbą
+19 / -3Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert