Jastrzębianka zbiera ekipę na wyjazd na Korsykę

Jastrzębianka napisała o Korsyce w swojej książce „Moje podróże w ciemno”. Chciałaby, aby jej podróż wirtualna zamieniła się w realną. Wyjazd planowała już w zeszłym roku, ale nie udało jej się zebrać odpowiedniej grupy osób, gdyż większość miała już zaplanowane wakacje. Ma nadzieję, że tym razem będzie lepiej.

- Połączenia lotnicze są kiepskie i bardzo drogie. Najlepsza byłaby więc opcja samochodowa, zwłaszcza że na samej Korsyce transport jest słabo rozwinięty, a pociągi i autobusy często mają spore opóźnienia. Trzeba by dojechać do Livorno we Włoszech, a stamtąd promem do Bastii. Im wcześniej zarezerwuje się bilety, tym taniej – opowiada pani Hania. 

Zdaniem podróżniczki dobrym miejscem na zakwaterowanie jest Polska Misja Katolicka, która znajduje się 7 km od Bastii. - Osoby, które tam były, są zachwycone ciszą, bliskością morza i gór oraz gościnnością. Polecają pobyt we wrześniu, bo po sezonie na Korsyce mocno spadają ceny, są też mniejsze upały. Poza tym na początku września w sąsiednim miasteczku odbywa się religijno - folklorystyczne święto  – zachęca.

W misji 3-osobowy pokój ze śniadaniem kosztuje 80 euro. - Szukam zapaleńców, którzy mieliby ochotę na tę wyprawę. Jadąc w kilka osób, znacznie obniżylibyśmy koszty i moglibyśmy sporo zwiedzić – przekonuje Hanna Pasterny.

Z Hanną Pasterny można skontaktować się wysyłają e-mail na adres: [email protected].