To niewiardygodne! Pięcioletnie bliźniaczki, brudne i zaniedbane, koczowały w namiocie tuż nad wodą. Zdrowie i życie dziewczynek było zagrożone. Wiedzieliśmy, że musimy je znaleźć - mówią pracownicy jastrzębskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Takie dni pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej długo pamiętają. Dla pięcioletnich bliźniaczek 9 lipca również był wyjątkowy. Wtedy zakończyło się ich koczownicze życie, a na ich twarzach pojawił się spokój i uśmiech.
Dziewczynki zostały znalezione tego samego dnia, w którym pracownicy jastrzębskiego OPS-u rozpoczęli ich poszukiwania, na podstawie postanowienia sądu rodzinnego o umieszczeniu dzieci w rodzinie zastępczej. Pod wskazanym w sądowym piśmie adresem nie zastali ani dzieci, ani ich rodziców.
– Dostaliśmy informację, że bliźniaczki z ojcem i innymi osobami pod wpływem substancji psychoaktywnych koczują w lesie nad wodą. Wiedzieliśmy, że musimy je znaleźć, zanim dojdzie do tragedii – mówi Małgorzata Małochleb, kierownik Działu Pieczy Zastępczej w OPS.
Po intensywnych poszukiwaniach przy pomocy Straży Miejskiej pracownikom pomocy społecznej udało się znaleźć koczowisko. To, co zobaczyli na miejscu, wstrząsnęło nimi.
- Dzieci przebywały nad samą wodą, w namiocie zrobionym z worków, w brudzie i stercie puszek po piwie. Wiedzieliśmy, że ich życie i zdrowie może być zagrożone – relacjonują.
Jeszcze tego samego dnia dziewczynki przewieziono do zawodowej rodziny zastępczej. Były głodne, brudne, zmęczone i pogryzione przez insekty. Natychmiast przebadał je pediatra. Po raz pierwszy od dawna, wykąpały się i zasnęły w czystej pościeli.
- Dziewczynki trafiły do nas w strasznym stanie. Od razu je wykąpaliśmy. Ich radość na widok wanny z czystą wodą i pianą była dla nas bezcenna. Dzisiaj siostrzyczki funkcjonują dobrze, są pogodne, bawią się z innymi dziećmi i mają doskonały apetyt. To czas, kiedy mogą korzystać z uroków dzieciństwa – mówi mama zastępcza.
Choć dni takie jak ten nie zdarzają się codziennie, to praca w OPS wiąże się z licznymi wyzwaniami.
- Pracownicy praktycznie każdego dnia ratują czyjeś zdrowie i życie. Nasza praca, to nie tylko obsługa dystrybucji świadczeń socjalnych i działań administracyjnych. Dziękuję serdecznie naszej załodze, że nigdy nie pozostają obojętni na krzywdę innych – mówi Monika Konieczny, zastępczyni dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej.
O tym jak ważna jest rola pracowników OPS, ale również o konieczności zachowania czujności i odwadze mieszkańców pisaliśmy już w ubiegłym roku >>Złamana rączka, nic nie szkodzi. Dlaczego rodzice tracą dzieci?<<
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Co dalej z rozbiórką "willi na dachu" przy ul. Północnej? To najnowsze informacje
10528Os. Staszica: ścieżki spacerowe już gotowe
9800Wyłączenia prądu w Jastrzębiu. Trwają planowane przerwy w dostawie energii
4092Poznajecie ją? Nadal jest poszukiwana!
4000Kolejny element ronda wykonany. Od jutra zmiana organizacji ruchu na al. Jana Pawła II
3825Wyłudzali dotacje unijne. Otrzymali ponad milion dofinansowania. Cztery osoby zatrzymane
+29 / -0Kolej+: w Jastrzębiu powstanie stacja i dwa przystanki
+40 / -21Niecodzienne sceny podczas mszy rezurekcyjnej. Mężczyzna wszedł na ołtarz, szarpał się ze służbą
+19 / -3Pijany Ukrainiec prowadził mając 3 promile. Zatrzymał go policjant w czasie wolnym od służby
+9 / -1Kierował mając 4 promile! Mundurowych zawiadomił świadek
+8 / -0Poznajecie ją? Nadal jest poszukiwana!
2Pożar garażu przy Gagarina. Jedna osoba poszkodowana, ogromne straty
1Sprzedawał bilety, których nie miał. Oszukał na 6,5 tys. złotych, teraz trafił do więzienia
1Co dalej z rozbiórką "willi na dachu" przy ul. Północnej? To najnowsze informacje
1"Babciowe" - dobra zmiana na rynku pracy? "Czas zweryfikuje"
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert