Jastrzębie-Zdrój. Bezdomny zmarł na dzikim obozowisku

Służby ratunkowe zostały wezwane w środę około godz. 20:00 przez partnerkę około 40-letniego mężczyzny, który nie dawał oznak życia.

Mężczyzna leżał na ziemi, był nieprzytomny. Strażacy przystąpili do resuscytacji krążeniowo – oddechowej – informuje Łukasz Cepiel – rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.

Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon z przyczyn naturalnych. Dlatego prokurator odstąpił od dalszych czynności.

Jak podkreślają policjanci i strażacy, bezdomni w ciężkim dla nich okresie zimy, często odmawiają udzielenia im pomocy i schronienia. Mimo to policja apeluje do wszystkich:

W związku ze znacznym spadkiem temperatur zwracajmy uwagę na przypadkowo spotkane osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących przy drodze lub ubranych niestosownie do pory roku. Zwracajmy szczególną uwagę na osoby starsze, bezdomne, nietrzeźwe i dziwnie zachowujące się. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze, dzwoniąc pod telefony alarmowe 112.