Jastrzębski bez medalu. Co dalej z drużyną?

Cała rywalizacja jastrzębsko-kędzierzyńska miała zmienny przebieg. Najpierw w Kędzierzynie wygrali gracze ze śląska. W rewanżu do głosu doszli podopieczni Krzysztofa Stelmacha. Podobnie wyglądały mecze w Jastrzębiu. Pierwsze spotkanie wygrali gospodarze, ale za to w drugim bez większych problemów wygrała ZAKSA.

Przed ostatnim spotkaniem ciężko było wytypować faworyta. Zarówno jedna jak i druga drużyna bardzo chciały zdobyć medale. Niestety dla jastrzębian mecz był jednostronnym widowiskiem. Poza pierwszym setem w którym JW prowadził już pięcioma oczkami, ale stracił przewagę, ZAKSA zdecydowanie dominowała na parkiecie.

 

Kolejne dwa sety to świetna gra kędzierzynian. Bardzo dobrze w ataku radził sobie były zawodnik Jastrzębia, Guillaume Samica. Pomarańczowi nie radzili sobie z dobrą zagrywką gospodarzy, w szczególności Michała Ruciaka. Przegrane sety do 23 i 19 pozbawiły gości marzeń o medalu, który trafił w ręce ZAKSY.

 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:21, 25:23, 25:19)

 

Składy: 
 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Ruciak (5), Samica (16), Rouzier (18), Czarnowski (6), Kaźmierczak (5), Zagumny (2), Gacek (libero) oraz Witczak (1)
 

Jastrzębski Węgiel: Bartman (6), Kubiak (11), Łasko (8), Bontje (5), Gawryszewski (7), Vinhedo, Rusek (libero) oraz Bozko (2), Nemer, Violas, Polański

 

Obie drużyny w przyszłym sezonie zagrają w Pucharze CEV. Pytanie tylko w jakim składzie. Wydaje się, że zarówno ZAKSA jak i Jastrzębski szykują spore zmiany. Sytuacja w Kędzierzynie nie jest wesoła, gdyż wszystko wskazuje, że w kolejnym sezonie w klubie będzie mniej pieniędzy niż do tej pory.

 

W Jastrzębiu sytuacja jest nieco inna. Wydaje się, że pieniędzy na transfery nie zabraknie, jednak ciężko będzie utrzymać skład w stanie z chwili obecnej. Najwięcej spekulacji jest odnośnie Michała Łasko. O reprezentanta Włoch już pytają najlepsze kluby z Rosji oraz Włoch i ciężko będzie działaczom JW zatrzymać tego zawodnika.

 

Dużo mówi się także o tym kto ma zasilić szeregi pomarańczowych. Największym hitem może być przyjście do Jastrzębia Łukasza Żygadły. Reprezentacyjny rozgrywający ma podpisać z Jastrzębskim dwuletni kontrakt, jednak jak na razie nie wiadomo zbyt wiele o postępach rozmów między klubem a zawodnikiem.

 

Kolejnym graczem reprezentacji Polki w Jastrzębiu miałby być Krzysztof Ignaczak, ale transfer libero z Rzeszowa raczej nie dojdzie do skutku. Popularny Igła po zdobyciu złotego medalu pewnie zostanie w Rzeszowie, jak zapowiadał, do końca swojej sportowej kariery. O wszystkich nowinkach transferowych będziemy państwa na bieżąco informować.