To była zacięta rywalizacja. Niestety Jastrzębski Węgiel na własnym boisku uległ Indykpolowi AZS Olsztyn 2:3.
Pierwszy punkt w środowym meczu zdobył Grzegorz Kosok. Błędy w ofensywie po stronie gości sprawiły, że Pomarańczowi wyszli na prowadzenie 4:1. Olsztynianie szybko jednak otrząsnęli się z letargu i po asie serwisowym Pawła Pietraszki wyrównali stan seta po 5. W dalszej części seta goście utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie, ale odgryzać próbował im się Christian Fromm. W momencie kiedy Piotr Hain zatrzymał blokiem Pietraszkę, przewaga Indykpolu AZS zmalała do dwóch punktów (12:14). Niestety, nie zdołaliśmy pójść za ciosem, a goście ponownie zbudowali bezpieczny dystans punktowy (17:12). Dopiero wejście Lukasa Kampy w pole serwisowe znacznie ożywiło grę Pomarańczowych (17:18). Po czasie wziętym przez trenera gości Francuz raz jeszcze zablokował Czecha i wyszliśmy na prowadzenie (23:22)! Popsuty serwis przez Pietraszkę zapewnił naszej drużynie pierwsze piłki setowe w tym spotkaniu. AZS wybronił się dzięki Marcelowi Luksowi (24:24). Później raz jeszcze stanęliśmy przed szansą na skończenie partii, ale goście pozostali w grze. Wojnę nerwów lepiej wytrzymali olsztynianie, mimo że nasz zespół miał w sumie aż siedem okazji do zamknięcia partii na swoją korzyść (31:33).
Drugi set rozpoczął się podobnie jak premierowa odsłona, czyli od prowadzenia JW 4:1. Po stronie AZS nieźle prezentował się w tym fragmencie meczu Robbert Andringa oraz Lux, co sprawiło, że nasza przewaga szybko stopniała do jednego „oczka” (7:6). Kontrowersyjne decyzje głównego arbitra, który najpierw dopatrzył się piłki niesionej przy ataku Lyneela, a następnie dotknięcia siatki po naszej stronie (wideo weryfikacja wykazała co innego), spowodowały, że rywale objęli dwupunktowe prowadzenie (10:8). W naszych szeregach pewnie poczynał sobie w ofensywie Fromm (15:16). Nadal jednak nie potrafiliśmy przełamać gości (16:18). Później arbiter pomylił się na naszą korzyść, odgwizdując błąd przełożenia rąk Pawłowi Woickiemu i tym sposobem na tablicy wyświetlił się remis po 20. Piłki setowe dał naszej ekipie udany atak Konarskiego (24:21). Tym razem Pomarańczowi wykorzystali pierwszą ze swoich szans, ponieważ Pietraszko wyraźnie przestrzelił w aut (25:21).
Początek trzeciego seta to dwie udane akcje gości, na które nasz zespół odpowiedział skutecznymi akcjami Konarskiego oraz Lyneela. Chwilę potem efektywnym blokiem popisał się Kosok (4:4). Olsztynianie imponowali grą w defensywie, ale na nasze szczęście coraz częściej mylili się w ataku (7:6). Po asie serwisowym Luksa prowadzili 15:10. Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym secie Pomarańczowi nieco pozbierali się przy serwisie Kampy (13:15). Czas dla trenera gości nie zatrzymał naszej drużyny, która za sprawą Lyneela doprowadziła do wyrównania po 15! Olsztyński AZS nadal jednak wywierał na naszej drużynie olbrzymią presję (16:18, 17:19), ale zdołaliśmy dogonić rywali dzięki Frommowi (po 19). Blok Kampy na Luksie dał naszej ekipie remis 23:23. Piłki setowe zapewnił JW Konarski, ale olsztyńska drużyna pozostała w grze (24:24). Później znakomicie przyjął Jakub Popiwczak, a Lyneel zrobił co do niego należało w ofensywie (25:24). I tym razem olsztynianie wyszli z opresji. Dopiero za trzecim razem Kampa posłał na stronę przeciwników taki serwis, że Lux okazał się bezradny (27:25).
Jeśli ktoś myślał, że rywale po takim ciosie odpuszczą, był w błędzie. Od razu też zrobiło się dla nas niebezpiecznie, bo Indykpol odskoczył na dwa „oczka” (5:7). Na szczęście przytrzymaliśmy przeciwników (7:7). Na prowadzenie wyszliśmy dzięki efektownemu blokowi Kosoka na Hadravie (10:9). Zaraz potem olsztynianom nie dał szans potężnie atakujący Fromm (11:9). Kiedy na swój normalny wysoki poziom wrócił Lyneel, mieliśmy tego efekt w postaci prowadzenia 15:11 dla JW. Wiele dobrego wnosił do gry także Konarski (17:14). Olsztynianie nie byliby w tym meczu sobą, gdyby łatwo odpuścili (18:17). Tak długo naciskali na Pomarańczowych, że wreszcie wyrównali wynik seta (20:20), a następnie cieszyli się już z przewagi 23:21. Jak się okazało, takiej szansy nie wypuścili już z rąk i doprowadzili do tie-breaka (25:22).
Decydująca cześć meczu nie odbiegała znacząco od poprzednich partii i również zaczęła się walki cios za cios (4:4). Grę naszej drużyny ciągnął w tym fragmencie seta Fromm. Zespoły zmieniły się stronami przy stanie 8:6 dla Indykpolu AZS. As serwisowy Luksa oznaczał wynik 10:7, a to było równoznaczne z przerwą na żądanie naszego szkoleniowca. Przy tak grającym rywalu naszej ekipie ciężko było odwrócić wynik seta. Ostatnie słowo w secie i całym meczu należało do Hadravy. Indykpol AZS Olsztyn wygrał spotkanie 3:2.
Jastrzębski Węgiel – Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (31:33, 25:21, 27:25, 22:25, 13:15)
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Robert Kalaber po 11 latach opuszcza JKH. Głównym powodem odejścia remont lodowiska
1050W Jastrzębiu oddano hołd zmarłej judoczce. Sala gimnastyczna nosi od teraz jej imię
843Sparta Żory gromi przy Sławika. Trzeci mecz Żaru bez wygranej w tej rundzie
705Puchar Polski: JSW pokonując LUK, zameldował się w finale! (wideo)
617Tenisowe Mistrzostwa Śląska na Omedze. Kto był najlepszy?
553W Jastrzębiu oddano hołd zmarłej judoczce. Sala gimnastyczna nosi od teraz jej imię
+5 / -0Puchar Polski: JSW pokonując LUK, zameldował się w finale! (wideo)
+3 / -0JSW Jastrzębski Węgiel w Final Four Ligi Mistrzów!
+3 / -0Siatkarze JSW zwycięstwem rozpoczęli fazę play off
+2 / -0Tyszanie lepsi w dogrywce. JKH GKS Jastrzębie powalczy o brąz
+2 / -0W Jastrzębiu oddano hołd zmarłej judoczce. Sala gimnastyczna nosi od teraz jej imię
0Wieczysta minimalnie lepsza. GKS stracił "punkt" w ostatnich minutach
0Puchar Polski: JSW pokonując LUK, zameldował się w finale! (wideo)
0JSW Jastrzębski Węgiel gra dziś o finał Pucharu Polski
0Sparta Żory gromi przy Sławika. Trzeci mecz Żaru bez wygranej w tej rundzie
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert