zamknij

Sport i rekreacja

Jastrzębski Węgiel: ósma wygrana w PlusLidze!

W meczu 13. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał Cuprum Lubin 3:0.

Reklama

Niedzielne spotkanie rozpoczęliśmy z dwiema zmianami w składzie w porównaniu z ostatnim meczem z Arcadą Galati w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. W podstawowym zestawieniu znaleźli się Eemi Tervaportti oraz Michał Szalacha.

Początek meczu w wykonaniu Pomarańczowych był imponujący. Najpierw Jurij Gladyr popisał się efektownym blokiem, następnie sprytnie okiwał rywali Rafał Szymura, a chwilę potem Gladyr posłał na stronę przeciwników asa serwisowego. Goście odpowiedzieli dwoma skutecznymi blokami Dawida Guni (4:4).

Nasz zespół jednak ponownie mocno przycisnął lubinian (8:4). Na dystansie seta znowu błysnął Gladyr, który dwukrotnie z rzędu popisał się punktową zagrywką (15:8). Drugi z naszych środkowych – Szalacha również pokazał swój kunszt, w pięknym stylu zatrzymując wprowadzonego chwilę wcześniej na plac gry Ronalda Jimeneza (18:10). Serwis był w pierwszym secie nasza silną bronią, co potwierdził również Jakub Bucki. Zmiennik Mohameda Al Hachdadiego wszedł zadaniowo w pole zagrywki przy stanie 20:14 i od razu „poczęstował” lubinian asem. Premierową odsłonę zakończył na naszą korzyść Yacine Louati (25:17).

Drugą część znowu rozpoczęliśmy równie imponująco ponownie za sprawą świetnie serwującego Gladyra (4:1). Nasi rywale znowu szybko się otrząsnęli, a następnie dzięki Nikolayowi Penczevowi wyszli na prowadzenie (5:4). Dwa razy ze świetnej strony pokazał się Al Hachdadi, ale lubińska drużyna wyraźnie złapała wiatr w żagle. Kiedy atakujący Cuprum Adam Lorenc najpierw wykończył akcję blok-aut, a potem zaserwował nam asa, na tablicy pojawił się rezultat 10:6 dla gości. Później było już nawet 11:7, ale nasi siatkarze wyszli z tych opresji. Sporo w tym momencie zawdzięczaliśmy Louatiemu, którego zagrywki siały popłoch w szeregach gości.

Pojedynczy blok Al Hachdadiego na Penczevie oznajmił remis 12:12, a chwilę później Marokańczyk raz jeszcze podciął skrzydła Bułgarowi. Dzięki dobrej pracy na siatce, wyszliśmy na czoło (15:13). As serwisowy Al Hachdadiego zwiększył naszą przewagę do trzech „oczek”, a spryt i niesamowite umiejętności Szymury, dały nam czteropunktowy zapas. Marokański atakujący nie zamierzał spuszczać z tonu i jeszcze dwa razy przyłożył z pola serwisowego nie do obrony dla rywali (22:14). „Momo” opuścił pole serwisowe, kiedy na tablicy widniał wynik 24:14. Do niego też należało ostatnie słowo w secie, kiedy skutecznie zaatakował na „czystej siatce” (25:15).

Trzecia partia w swojej początkowej fazie również miała wyrównany przebieg, do czego rękę przyłożył Miguel Tavares, który w tym momencie był dobrze dysponowany na zagrywce. Od stanu 10:10 odskoczyliśmy rywalom na dwa „oczka”, co spowodowało że szkoleniowiec Cuprum Lubin wziął przerwę na żądanie. Po niej Al Hachdadi dołożył asa, a później zaserwował tak, że piłka wróciła na naszą stronę, a Szymura tylko dokończył dzieła (14:10).

Później mieliśmy nawet pięciopunktową przewagę, ale rywale nie odpuścili i przy stanie 19:19 doprowadzili do wyrównania. Z walki punkt za punkt przy stanie 23:22 na prowadzenie wyszli lubinianie, ale Al Hachdadi wyrównał stan partii po 23. Błąd rozegrania Tavaresa zapewnił naszej ekipie piłkę meczową, niemniej ekipa przyjezdna zdołała się wybronić. Później to Jimenez zapewnił „miedziowym” setbole (25:24). Za drugim razem jednak Kolumbijczyk pomylił się, podobnie jak Penczev w kolejnej akcji (26:25 dla JW). Jimenez znów utrzymał swój zespół w grze (po 26), ale kropkę nad „i” asem serwisowym postawił Gladyr (28:26).

MVP: Jurij Gladyr.

Jastrzębski Węgiel – Cuprum Lubin 3:0 (25:17, 25:15, 28:26)

Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Tervaportti, Gladyr, Szalacha, Louati, R. Szymura, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Gierżot

Cuprum Lubin: Lorenc, Tavares, Smoliński, Gunia, Penchev, Oliveira, Makoś (libero) oraz K. Szymura (libero) Maruszczyk, Jimenez, Jakubiszak.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.