zamknij

Sport i rekreacja

Jastrzębski Węgiel przegrywa w tie-breaku. Dziś mecz na własnym boisku z Mistrzem Polski

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali 10 lutego mecz Plus Ligi z BBTS-em Bielsko-Biała. Już dziś, 13 lutego, na jastrzębskim boisku kolejne spotkanie - tym razem rywalem Węgla będzie Mistrz Polski - Resovia Rzeszów.

Reklama

Spotkanie z BBTS-em jastrzębianie rozpoczęli bez Aleksandra Szafranowicza w składzie, bowiem zawodnik narzeka na drobny uraz pleców. Początek meczu w Hali pod Dębowcem miał wyrównany przebieg. Po pierwszej przerwie technicznej jastrzębianie zyskali dwa punkty przewagi, ale później drużyna Węgla trzykrotnie pomyliła się w ataku, co skutkowałem rezultatem 11:9 dla BBTS. Ta sytuacja skłoniła trenera Marka Lebedewa do wzięcia przerwy na żądanie. Przy stanie 14:10 Macieja Muzaja zastąpił na placu gry Patryk Strzeżek. Na drugiej przerwie technicznej drużyna prowadzona przez trenera Krzysztofa Stelmacha miała cztery punkty w zapasie. Bielszczanie utrzymali przewagę do końca seta i po akcji Serhija Kapelusa rozstrzygnęli seta na własną korzyść (25:22).

W początkowym fragmencie drugiego seta w jastrzębskich szeregach nieźle prezentował się pewny w ofensywie Van Lankvelt. Na pierwszej przerwie technicznej z przodu byli jednak gospodarze (8:7). Podobnie jak w pierwszej partii, w środkowej części drugiego seta przeciwnicy JW zaczęli budować swoją przewagę (14:11). Na drugiej przerwie technicznej gospodarze utrzymali przewagę (16:14). Końcówka drugiej partii miała identyczny przebieg, jak w pierwszej odsłonie. Pomarańczowi nawet zdołali wybronić dwa setbole, ale to rywal znów postawił kropkę nad „i”, triumfując w drugiej partii (25:23).

Na trzeciego seta szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla wpuścił na boisko Piotra Haina oraz Konrada Formelę. Ozdobą pierwszej części tej odsłony były dwie długie wymiany. Pierwsza z nich zakończyła się na korzyść BBTS, natomiast druga padła łupem Pomarańczowych, po ataku Van Lankvelta. Skuteczność Bartłomieja Krulickiego na środku pozwoliła bielszczanom wyjść na prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej (8:7). Podwójny blok na Kapelusie odwrócił jednak wynik na tablicy. Kiedy w następnej akcji Janeczek przestrzelił w ataku, trener Stelmach poprosił o czas dla swojej ekipy (10:8). Pauza przyniosła skutek. Efektywny w ofensywie Janeczek doprowadził do wyrównania, a następnie odzyskania przewagi przez BBTS. Teraz to Mark Lebedew odwołał się do przerwy na żądanie (11:10). Na drugiej przerwie technicznej wynik brzmiał 16:14 dla Pomarańczowych. Mimo nerwowej końcówki (od 23:20 do 23:22) jastrzębianie zdołali przechylić szalę na swoją korzyść i wygrać tego nerwowego seta do 23.

Na czwartego seta drużyna JW wyszła znacznie pewniejsza siebie. W ataku solidnie prezentowali się Strzeżek oraz Van Lankvelt, którzy z coraz większą swobodą wieńczyli swoje akcje (8:6). Po time-oucie gra się wyrównała, a prowadzenie zmieniało się raz w jedną, raz w drugą stronę. Niestety, od stanu 14:13 dla Jastrzębskiego Węgla to przeciwnicy byli w natarciu zdobywając cztery oczka z rzędu. Stan seta wyrównał się po bloku na Kapelusie (20:20). Efektywny kontratak w wykonaniu Strzeżka pozwolił drużynie Węgla odzyskać prowadzenie (22:21). Ostatni fragment tego seta był niezwykle zacięty i emocjonujący (23:23), ale ostatnie słowo ponownie należało do jastrzębskiej ekipy, który zwyciężyła do 23.

Decydująca część meczu rozpoczęła się po myśli jastrzębskiej drużyny (3:1). Rywale szybko jednak się „odgryźli” i zyskali przewagę (5:4). Zespoły zmieniły się stronami przy prowadzeniu BBTS-u 8:6. Potem przeciwnicy mieli już trzypunktowy zapas (10:7), ale Pomarańczowi ambitnie powalczyli. BBTS jako pierwszy zyskał meczbole w tym spotkaniu przy stanie 14:12. Raz zespół z Jastrzębia-Zdroju zdołał się wybronić, ale wobec bloku gospodarzy w kolejnej akcji okazał się bezradny (13:15).

Już dziś, 13 lutego, mecz z Mistrzem Polski - Asseco Resovią Rzeszów. Mecz zostanie rozegrany na boisku w Jastrzębiu-Zdroju.

MVP: Grzegorz Pilarz.

BBTS Bielsko-Biała - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:22, 25:23, 23:25, 23:25, 15:13)

Składy:

BBTS Bielsko-Biała: Krulicki, Pilarz, Janeczek, Wika, Kapelus, Sacharewicz, Koziura (libero) oraz Siek, Neroj, Modzelewski

Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Masny, Boruch, Sobala, De Rocco, Van Lankvelt, Popiwczak (libero) oraz Mihułka (libero), Strzeżek, Hain, Formela 

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 627