Jastrzębski Węgiel umocnił swoją pozycję na wyjeździe

Spotkanie w Ankarze rozpoczęło się od walki cios za cios. Dopiero wejście Tomasza Fornala w pole serwisowe dało naszej ekipie głębszy oddech (10:7). Na dystansie seta mocno w ofensywie włączył się Christian Fromm (13:8, 15:9), a Fornal również nie zwalniał tempa prezentując szeroki repertuar zagrań – czy to mocnych uderzeń czy „kiwnięć” (19:12). 

Pomimo tego, że później rywale dobrze popracowali blokiem, to jastrzębski zespół wyszedł zwycięsko z premierowej partii (25:18).

Druga część meczu zaczęła się od udanych akcji środkowych – Grahama Vigrassa oraz Jurija Gladyra. Za sprawą kanadyjskiego środkowego i wyróżniającego się od początku meczu Fornala zawodnicy Jastrzębskiego Węgla odskoczyli przeciwnikom na trzy „oczka” (9:6), ale gospodarze dzięki skutecznemu Mehmetowi Kantarcioglu doszli nas zespół punktowo. Przemyślane „kiwki” Fornala uspokoiły nieco sytuację, a potem ankarczycy sami się pogrążyli popełniając serię błędów w ataku. I najwięcej na sumieniu miał efektywny wcześniej Kantarcioglu (18:13). Pomarańczowi bez większych kłopotów utrzymali bezpieczną przewagę i pewnie rozstrzygnęli ją na swoją korzyść (25:18).

W trzeciego seta jastrzębska drużyna od razu weszła mocno (5:1). Turcy próbowali odpowiedzieć (5:4), ale sekwencja akcji, w których: Lukas Kampa zablokował Dmitrija Bahova, Michał Szalacha (na placu gry od początku III seta) popisał się blokiem, a koncertowo grający Fromm dołożył asa, złożyły się na wynik 10:5. Ekipa Pomarańczowych śmiało kroczyła po wygraną w secie (13:8, 17:8). Przy stanie 18:10 trener Slobodan Kovać wpuścił na plac gry zmienników: Jakuba Buckiego, Arturo Iglesiasa, Pawła Ruska oraz Dominika Depowskiego. Ostatni z wymienionych z miejsca popisał się asem serwisowym! Jastrzębski Węgiel zupełnie zdominował turecki zespół i po akcji bohatera z Kazania, Buckiego, zamknął spotkanie w trzech setach.

MVP: Christian Fromm.

Halkbank Ankara – Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 18:25, 15:25)