Jastrzębski Węgiel w finale Pucharu Polski!

Resovia lepiej rozpoczęła spotkanie, jednak jastrzębianie powoli, ale skutecznie wchodzili w meczu, by doprowadzić do remisu 10:10. Mimo gorszego przyjęcia, bardzo dobrze funkcjonował jastrzębski atak i blok. Resovia zaś miała kłopoty z kończeniem własnych ataków, a dodatkowo popełniała błędy własne. Górnicza drużyna pewnie zwyciężyła seta otwarcia.

Drugi set był od stanu 5:5 pod kontrolą jastrzębian, którzy nadal trzymali wysoką skuteczność ataku, punktowali blokiem i zagrywką. Rzeszowianie mieli kłopot z kończeniem własnych akcji, a słabo grającego atakującego Resovii Muzaja zmienił Bucki, który na powitanie został "poczęstowany" blokiem Jastrzębskiego - 14:9. Co prawda Rzeszów miał jeszcze zryw i punktując środkiem oraz blokiem doszedł rywali na dwa punkty. Jednak Jastrzębski nie pozostawił złudzeń i pewnie rozegrał końcówkę seta. Ostatnie punkt efektownym asem serwisowym zdobył Boyer.

Trzeci set rozpoczął się od wyrównanej walki. Sytuacja się zmieniła, kiedy Jastrzębski zaczął punktować ponownie blokiem - 10:6. Rzeszowianie nie potrafili zatrzymać skutecznych jastrzębian, którzy pewnie zmierzali do finału Pucharu Polski, w którym czekała już ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - 18:11. Piłka meczowa była w górze po błędzie podwójnego odbicia rzeszowian - 24:17. Awans do finału Jastrzębskiego Węgla przypieczętował punktowy blok.

Finał Pucharu Polski odbędzie się w jutro (26 lutego) o godzinie 14.45. Po raz czwarty Jastrzębski zagra w nim z kędzierzyńskim klubem, z którym ostatnie trzy finały przegrywał. Jak będzie tym razem?

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:17, 25:19, 25:17)

Jastrzębski: Fornal, M'Baye, Boyer, Clevenot, Gladyr, Toniutti, Popiwczak (L) oraz Granieczny (L)
Resovia: Kozamernik, Drzyzga, De Falco, Kochanowski, Muzaj, Cebulj, Zatorski (L) oraz Kędzierski, Bucki, Borges, Potera (L), Krulicki, Mordyl