zamknij

Sport i rekreacja

Jastrzębski Węgiel wrócił bez pucharu

Za nami rozgrywki Pucharu Polski. Zacięty mecz Jastrzębskiego Węgla z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle rozstrzygnął się w czterech setach.

Reklama

W sobotę, 14 stycznia ekipa Pomarańczowych zmierzyła się w Hali Stulecia we Wrocławiu z drużyną ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Spotkanie było meczem półfinałowym Pucharu Polski siatkówki mężczyzn.

Pierwszy punkt w sobotnim spotkaniu zdobył Mateusz Bieniek, po skutecznym zbiciu ze środka. Jeszcze na początku pierwszego seta jastrzębski blok zatrzymał Dawida Konarskiego i tym samym zwiększył przewagę drużyny do dwóch „oczek” (5:3). Mistrzowie Polski nie pozwolili jednak rozpędzić się naszemu zespołowi i po chwili na tablicy pojawił się remis (9:9). Wkrótce gospodarze przejęli inicjatywę na boisku (13:11). Ilekroć nasi przeciwnicy zdobywali dwa punkty przewagi, w kolejnej akcji nasza ekipa niwelowała dystans do punktu. Sytuacja zmieniła się, kiedy Kevin Tillie sprytnie obił ręce naszych blokujących (23:20). ZAKSA pierwsze setbole zyskała przy stanie 24:22. Jastrzębianom udało wybronić tylko jednego z nich.

Druga partia rozpoczęła się od twardej wymiany ciosów. Po naszej stronie skutecznymi akcjami w ataku i kontrze razili przeciwników Salvador Hidalgo Oliva oraz Maciej Muzaj. Do stanu 8:8 utrzymywał się wynik remisowy. Później jednak naszej ekipie przydarzyły się błąd dotknięcia siatki oraz błąd w ataku (8:10). As serwisowy Muzaja pozwolił naszej ekipie odzyskać prowadzenie (12:11), a w kolejnej akcji Oliva znakomicie zwieńczył kontratak. Nasz zespół nie odpuszczał ani na moment kędzierzyńskiej drużynie, zmuszając ją do błędów. Generalnie środek bloku był bardzo mocna stroną kędzierzynian. Jastrzębian zaś napędzał świetnie grający Oliva. Następna skuteczna akcja Muzaja oznaczała pierwsza piłkę setową dla naszego zespołu (24:23). Drugą partię asem serwisowym zakończył Jason De Rocco (25:23).

Po 10-minutowej przerwie Pomarańczowi znów wyszli na plac gry, naładowani pozytywną energią. Jastrzębski Węgiel był nieustępliwy i pewny swojej siły. Akcja De Rocco była równoznaczna z rezultatem 6:2 dla jastrzębian. Przy stanie 9:4 szkoleniowiec ZAKSY poprosił o przerwę na żądanie. Po pauzie mistrzowie Polski wrócili do skutecznej gry. Na szczęście JW ma w swoich szeregach świetnie dysponowanego Olivę (14:12). Do ostatniego fragmentu tego seta nasza drużyna utrzymywała dwupunktowy zapas (23:21). Skuteczna akcja De Rocco dała nam pierwsze setbole przy stanie 24:22. Niestety, siatkarze ZAKSY zdołali się wybronić (24:24). Później ponownie mieliśmy swoją szansą (25:24), ale i tym razem kędzierzynianie pozostali w grze. Kiedy oni dostali swoją okazję na zakończenie partii, postawili kropkę nad „i”. As Kevina Tillie zamknął tę część meczu na korzyść ZAKSY (25:27).

Na szczęście stracona szansa w trzecim secie nie podcięła skrzydeł Jastrzębskiego Węgla. Pomarańczowi napędzani akcjami Muzaja oraz Olivy wypracowali kilkupunktową przewagę w początkowym fragmencie czwartego seta. Wynik 8:5 skłonił trenera ZAKSY do wzięcia przerwy na żądanie. Po niej na boisku znów zaczęła się regularna bitwa. Niestety nieskończone akcje jastrzębian skutkowały efektywną kontrą w wykonaniu ekipy z Kędzierzyna-Koźla (13:12). Tym razem to Mark Lebedew wziął przerwę na żądanie. Niestety, po przerwie Benjamin Toniutti kontynuował świetne zagrywki (15:12). Nasz drużyna nagle straciła pewność siebie, a efektem tego były błędy w ataku (17:13). Z każdą kolejną akcją widać było, że naszemu zespołowi ciężko jest wrócić do rytmu, jaki prezentował wcześniej (20:15). Skuteczna akcja Buszka oznaczała pierwsze piłki meczowe dla rywali (24:20). Mistrzowie Polski wykorzystali pierwszą z nadarzających się okazji i po bloku zakończyli seta i cały mecz w stosunku 3:1.

MVP: Kevin Tillie.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:23, 23:25, 27:25, 25:20)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Konarski, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Tillie, Deroo, Zatorski (libero) oraz Czarnowski, Witczak.

Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Kampa, Boruch, Kosok, Oliva, De Rocco, Popiwczak (libero) oraz Ernastowicz, Strzeżek.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.