Jastrzębski zaczyna z Resovią od porażki

Mistrzowie Polski już w pierwszej partii zademonstrowali przed własną publicznością pokaz swojej siły i ani razu nie oddali prowadzenia rywalowi. W świetnej formie tego dnia był Jochen Schoeps, który jednocześnie poprowadził swoich kolegów do zwycięstwa w tym secie do 16.

Następna odsłona meczu była już o wiele bardziej wyrównana i emocjonująca. Jastrzębski Węgiel wreszcie zaczął grać tak jak oczekiwali tego fani i włączenie kolejnego biegu w końcówce spowodowało, że podopieczni Roberto Piazzy mogli cieszyć się z zwycięstwa w drugim secie.

Początek kolejnej partii układał się pomyślnie dla pomarańczowych, którzy skorzystali na braku na parkiecie Penczewa. Przebieg spotkania odmienił jednak młodziutki Dawid Dryja, który zdobywał punkt za punktem. Trzeci set zakończył się wynikiem 25 do 21.

Słaby wynik spowodował, że jastrzębianie szukali poprawy swojej gry, a ich celem stało się wyrównanie. Na nic jednak zdały się próby Michała Łaski i Guillaume Quesque. Resovia znowu okazała się być lepsza i to ona po wczorajszym dniu jest bliżej finału. Drugi mecz zostanie rozegrany w Jastrzębiu-Zdroju i odbędzie się on w najbliższą sobotę.

MVP: Jochen Schoeps.

Stan rywalizacji w play off (do trzech wygranych): 1-0 dla Resovii.

Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:16, 22:25, 25:20, 25:21)

Asseco Resovia Rzeszów: Nowakowski, Tichaczek, Schoeps, Buszek, Penczev, Dryja, Ignaczak (libero) oraz Konarski, Lotman

Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Kosok, Quesque, Wojtaszek (libero) oraz Filippov, Malinowski, Kańczok