JKH bije się o przodownictwo w tabeli

Determinacja - to słowo charakteryzowało zespół Róberta Kalábera od początku tego meczu. W pierwszej tercji zmasowane ataki przyniosły tylko jednego gola i prowadzenie 1:0, ale już następną JKH wygrał 4:1. Goście zwyciężyli dopiero w ostatniej tercji, lecz tylko 1:0.

Dzięki zwycięstwu JKH zrównał się w tabeli z liderującym Ciarko PBS Bank Sanok. Rywale mają jednak znacznie lepszy bilans zdobytych bramek, bo w 19 meczach zdobyli ich aż o 25 więcej niż nasi zawodnicy.

JKH GKS JASTRZĘBIE - MMKS PODHALE NOWY TARG 5:2 (1:0, 4:1, 0:1)

1:0 - 01:19 - Tomáš Protivný, Roman Němeček
2:0 - 22:04 - Szymon Marzec
3:0 - 34:22 - Artem Bondariev
4:0 - 35:44 - Mateusz Rompkowski - Leszek Laszkiewicz, Mateusz Bryk
4:1 - 36:15 - Robert Mrugała - Patryk Wronka, Igor Omelyanenko
5:1 - 39:03 - Tomasz Kulas (4/5)
5:2 - 51:32 - Damian Zarotyński - Filip Wielkiewicz

JKH GKS Jastrzębie: Odrobny (Zabolotny) -Bryk, Rompkowski, Laszkiewicz, Polodna, Drzewiecki - Němeček, Protivný, Urbanowicz, Steber, Danieluk - Aleksyuk, Górny, Kulas, Bondariev, R. Nalewajka - Pastryk, Kantor, Marzec, Plichta, Świerski.

MMKS Podhale Nowy Targ: Raszka (B. Kapica) - Sulka, Lučka, D. Kapica, Dziubiński, Gruszka - Tomasik, Imrich, Kmiecik, Bryniczka, Różański - Mrugała, Łabuz, Omelyanenko - Jaśkiewicz, Wojdyła, Wielkiewicz, Olchawski, Zarotyński.

Kary: 12 min - 12 min /
Strzały: 59 - 22 /
Widzów: 1 000.
Sędziowali: Paweł Meszyński (główny) - Mariusz Smura, Wiktor Zień (liniowi).
Trenerzy: Róbert Kaláber (JKH GKS Jastrzębie) - Marek Ziętara (MMKS Podhale Nowy Targ)