zamknij

Sport i rekreacja

JKH GKS Jastrzębie przegraną w Sanoku kończy sezon na piątym miejscu

Po trzech "medalowych" sezonach hokeiści JKH GKS Jastrzębie kończą rozgrywki na piątym miejscu. Zdecydował o tym trzeci mecz ćwierćfinału, w którym jastrzębianie przegrali z Sanokiem 0:1, a przesądzający o losach rywalizacji cios zadał na 62 sekundy przed końcem Robert Kostecki.

Reklama

Wygrany przez sanoczan dwumecz w Jastrzębiu-Zdroju sprawił, że trzecie spotkanie na Podkarpaciu było dla hokeistów JKH GKS Jastrzębie starciem o wszystko. Było to zresztą widoczne w postawie podopiecznych Roberta Kalábera, którzy zagrali w Arenie Sanok najlepsze zawody w ćwierćfinałowej rywalizacji.

Obie ekipy starały się unikać ryzyka, a świetną pracę wykonali obydwaj bramkarze. Jason Missiaen znów zamurował sanocką bramkę broniąc nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Nie gorzej spisał się David Zabolotny, który dopiero w trzecim meczu I rundy PLAY-OFF dostał swoją szansę. Młody golkiper wygrał kilka pojedynków "oko w oko" z napastnikami STS-u, ale 62 sekundy przed końcową syreną był już bez szans na interwencję. Robert Kostecki uderzając "na raty" posłał krążek do bramki i gdy wszyscy szykowali się na dogrywkę, Sanok zameldował się w półfinale, gdzie zmierzy się z Cracovią.

Trzecia porażka jastrzębian oznaczała dla zespołu znad czeskiej granicy koniec sezonu 2015/2016. Tegoroczna formuła rozgrywek nie przewiduje walki o miejsca od piątego do ósmego, więc JKH GKS Jastrzębie zakończył sezon na piątym miejscu. Zdecydował o tym układ tabeli na koniec fazy zasadniczej, w której podopieczni Roberta Kalábera zajęli dobrze czwarte miejsce. Jeszcze przed sezonem wszyscy braliby takie rozstrzygnięcia w ciemno, więc powodów do narzekań być nie powinno.

To był bardzo trudny sezon dla zeszłorocznego wicemistrza, który po znacznych cięciach budżetowych musiał oprzeć grę na młodych zawodnikach. Mimo to i tak udało się uzyskać bardzo przyzwoity wynik. Ogółem jastrzębianie rozegrali 45 spotkań. 22 mecze udało się wygrać, a po 23 potyczkach jastrzębianie zjeżdżali z lodu pokonani. Odrobinę lepiej wicemistrz spisywał się na wyjazdach, gdzie odnotował 12 zwycięstw i 10 porażek. Natomiast na Jastorze hokeiści JKH wygrali 10 z 23 spotkań.

Podziękowania za sezon należą się nie tylko zawodnikom, sztabowi trenerskiemu, medycznemu czy obsłudze technicznej. Na słowa uznania zasłużyli również najwierniejsi kibice JKH GKS Jastrzębie, których można było zobaczyć na wszystkich lodowiskach Polskiej Hokej Ligi. Nawet w Nowym Targu, gdzie zwykle jest to niemożliwe. Kilkunastoosobowa grupa wybrała się również do Sanoka, gdzie mimo trudnej sytuacji w grze o półfinał zawodnicy JKH mogli poczuć wsparcie z trybun.

CIARKO PSB BANK STS SANOK - JKH GKS JASTRZĘBIE 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)

Bramki:

1:0 - 58:58 - Robert Kostecki - Jared Brown, Steven Tarasuk

Składy:

Ciarko PBS Bank STS Sanok: Missiaen (Skrabalak) - Tarasuk, Sproule, Strzyżowski, Brown, Sliwinski - Roberts, Vidgren, Szczechura, Cichy, Danton - Rąpała, Tuominen, Biały, Kartoszkin, Kostecki - Olearczyk, Demkowicz, Azari, Ćwikła, Bielec.

JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Tomljenović) - Látal, Górny, Bordowski, Ł. Nalewajka, Laszkiewicz - Janáček, Gimiński, Plichta, Petro, Stasiewicz - Pastryk, Bigos, Kulas, Stantien, Danieluk - Vrána, Jaworski, R. Nalewajka, Rostkowski, Świerski.

Kary: 12 min. - 14 min.
Widzów: 2 800.
Trenerzy: Kari Rauhanen (STS Sanok) - Robert Kaláber (JKH GKS Jastrzębie).

Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 3:0 dla STS-u Sanok, który awansował do półfinału PHL.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 682