JKH GKS: Pewna wygrana z Unią

Czynnikiem, który decydował o wygranej GKS-u były zdecydowanie mocne początki. Już minutę po rozpoczęciu meczu Michała Fikrta pokonał Mateusz Danieluk. Unia grała bardzo nieporadnie i nieczęsto zagrażała bramce Sopki. Jastrzębianie często przebywali w tercji rywala, ale żadna z akcji nie znalazła zakończenia z krążkiem w siatce.

Druga tercja to znów mocne otwarcie gospodarzy. Na bramkę Fikrta uderzał Górny, a krążek po odbiciu od parkanów trafił do Petra Lipiny. Ten szybko podał do niepilnowanego Krala, który bez większych problemów strzelił do pustej bramki. Gra w obu zespołach byłą bardzo chaotyczna i już żadna drużyna nie strzeliła więcej goli.

Na te musieliśmy czekać do początku trzeciej odsłony. Kapica strzelał na bramkę po indywidualnej akcji, a gumę do siatki wbił Tomasz Kulas. Unia odpowiedziała golem w 50. minucie, ale sędzia nie uznał bramki. Krążek po strzale Nikolova odbił się od łyżwy Tabacka i wpadł do bramki. Co nie udało się gościom skrzętnie wykorzystali gospodarze. Kilka sekund po nieuznanej bramce Urbanowicz podwyższył wynik spotkania na 4:0 po podaniu Prochazki.

GKS nie odpuszczał i już minutę później było 5:0. Z bliskiej odległości golkipera Unii pokonał Miroslav Zatko. Oświęcim odpowiedział tylko jednym trafieniem Tomasza Połącarza. Zasłonięty Sopko nie miał szans na obronę mocnego strzału z niebieskiej i krążek od poprzeczki wpadł do jego bramki. 

JKH GKS Jastrzębie - Unia Oświęcim 5:1 (1:0, 1:0, 3:1)