JKH GKS Jastrzębie z wysoko podniesionym czołem kończy swój debiut w Champions Hockey League! We wtorkowy wieczór wspierani na miejscu przez swoich kibiców i miejscową emigrację mistrzowie Polski wysoko pokonali norweski Frisk Asker, dzięki czemu nie tylko zapewnili sobie trzecie miejsce w grupie, ale zarazem odnieśli historyczne wyjazdowe zwycięstwo w europejskich pucharach!
Od pierwszej syreny jastrzębianie zdecydowanie ruszyli na gospodarzy. Co jednak istotne, tym razem tę inicjatywę udało się przełożyć na wynik, który po premierowej partii był taki sam, jak przed tygodniem - 2:0. Rezultat otworzył w 7. minucie Łukasz Nalewajka, któremu na wolne pole skutecznie dograł z prawego skrzydła Vitalijs Pavlovs. Po niespełna kwadransie gry goście ukłuli po raz drugi i tym razem fantastycznie spisał się Siarhej Bahaleisha, posyłając bombę spod niebieskiej i zaskakując tym Henrika Fayena Vestavika.
Również w drugiej odsłonie mistrzowie Polski nie mieli zamiaru zwalniać tempa. Nauczeni doświadczeniem z pierwszego starcia z Norwegami natychmiast poszli za ciosem, do 26. minuty podwyższając prowadzenie na 4:0. Najpierw po dłuższej akcji w tercji rywala Vestavika pokonał Radosław Nalewajka, zmieniając delikatnie tor lotu krążka uderzonego przez Jauhenija Kamienieua. Następnie zobaczyliśmy bez mała kopię bramki numer jeden, przy czym tym razem podawał Rusłan Bashirov, a wyrok wykonał Roman Rac. Niestety, i tym razem wysokie prowadzenie spowodowało pewne rozluźnienie w naszych szeregach, które efektownie wykorzystał Jimi Kuronen. Podopieczni Roberta Kalabera ponowili zatem ataki, jednak do drugiej z przerw golkiper Frisk Asker już nie skapitulował.
W trzeciej tercji oba zespoły najwyraźniej uznały, że kibicom należy się powtórka ze strzelaniny z Jastora, bowiem padło kolejnych pięć bramek! Kanonadę rozpoczął nasz zespół, podwyższając prowadzenie na 6:1 za sprawą trafień Egilsa Kalnsa i Artursa Sevcenko. Hokeiści Frisk Asker nie mogli pozwolić sobie na tak druzgocącą klęskę, zmniejszając w ciągu pół minuty stratę do trzech goli. Aby jednak w zarodku zdusić ewentualną nerwówkę trener Kalaber poprosił o czas, który unormował sytuację na tafli. Ostatecznie niebawem Vestavika pokonał jeszcze Frenks Razgals po kolejnym świetnym tego dnia zagraniu Vitalijsa Pavlovsa, ustalając rezultat na okazałe 7:3!
JKH GKS Jastrzębie kończy udział w Hokejowej Lidze Mistrzów z dorobkiem siedmiu oczek, a zatem nie można nie uznać występu jastrzębskiego zespołu w kontynentalnej elicie za udany. Tym samym we wspaniałych nastrojach hokeiści z Jastrzębia wrócą niebawem do rozgrywek Polskiej Hokej Ligi, gdzie czekają ich derby z GKS Tychy.
Trener Robert Kalaber w wywiadzie dla serwisu CHL ujawnił, z czego szczególnie jest zadowolony:
- Bardzo dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie i szybko objęliśmy dwubramkowe prowadzenie. Jesteśmy zadowoleni z przebiegu w szczególności pierwszej i trzeciej tercji, choć w tej ostatniej straciliśmy dwa gole, które nie powinny nam się przydarzyć. Spotkanie było już wówczas w zasadzie rozstrzygnięte. Popełniliśmy jednak błędy w naszej tercji - przyznał słowacki szkoleniowiec JKH GKS Jastrzębie.
Następnie dodał:
- Niemniej, to bardzo ważne punkty w perspektywie porównania polskiego i norweskiego hokeja. Myślę, że wyszło lepiej dla Polski i z tego jesteśmy zadowoleni - podsumował Kalaber, którego wypowiedź okrasiło podziękowanie z trybun, gdzie pojawili się kibice JKH Jastrzębie oraz przedstawiciele miejscowej Polonii.
12 października 2021, Asker, 18:00
Frisk Asker - JKH GKS Jastrzębie 3:7 (0:2, 1:2, 2:3)
0:1 Ł. Nalewajka (Pavlovs, Urbanowicz) 06:57
0:2 Bahaleisha (Pavlovs, Razgals) 14:11
0:3 R. Nalewajka (Kamienieu, Kostek) 23:07
0:4 Rac (Bashirov, Kalns) 25:10
1:4 Kuronen (Froeshaug, Seiergren) 27:20
1:5 Kalns (Bashirov) 46:33
1:6 A. Sevcenko (Mlynarović, Kasperlik) 52:21
2:6 Geheb (Bastiansen, Granholm) 53:49
3:6 Nevalainen (Wold, Bjoerndal) 54:18
3:7 Razgals (Pavlovs) 55:19
JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal - Bahaleisha, Kostek, Razgals, Pavlovs, Urbanowicz - Bryk, Górny, Kalns, Rac, Bashirov - Horzelski, E. Sevcenko, A. Sevcenko, Mlynarović, Kasperlik - Kamienieu, Gimiński, Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka.
Strzały: 17 - 44 / Kary: 0 min - 2 min / Widzów: 692
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Pewna wygrana ze zdobywcą Pucharu Challenge. Jastrzębski pokonał Projekt 3:0
2238Satelita zdobyta. JKH bliżej walki o złoto!
2108GKS przegrywa przy Harcerskiej. Lepsza okazała się Olimpia Elbląg (1:2)
2037Tym razem lepszy GKS, ale z Katowic. Hokeiści wracają na Jastor
2002Przedsmak świąt na Jastorze. Dziś i jutro mecze z GKS-em Katowice
1956JKH wygrywa i awansuje do półfinału PHL!
+3 / -06. Gala Śląskiej Siatkówki. Jastrzębska siatkówka nagrodzona!
+3 / -0Fornal: cała drużyna zagrała rewelacyjnie
+2 / -0Jastrzębski Węgiel zameldował się w pięknym stylu w półfinale Ligi Mistrzów!
+2 / -0Siatkarki z Jastrzębia w ćwierćfinale Mistrzostw Polski!
+1 / -0Siatkarki z Jastrzębia w ćwierćfinale Mistrzostw Polski!
0Katowice za mocne. JKH GKS powalczy o brązowy medal!
0Katowice górą na Jastorze. Dziś mecz numer cztery
0Przedsmak świąt na Jastorze. Dziś i jutro mecze z GKS-em Katowice
0LM: Mają to! Jastrzębski w dobrym stylu zameldował się w finale!
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert