zamknij

Sport i rekreacja

JKH: triumf i porażka

2020-09-21, Autor: mk; źródło: JKH

Pełen emocji weekend dla kibiców JKH GKS Jastrzębie. Po piątkowym triumfie na Jastorze i pokonaniu ekipy z Tychów, niedzielna porażka z Re-Plast Unia Oświęcim.

Reklama

W piątek koncertowo!

W piątkowy wieczór hokeiści JKH GKS Jastrzębie po bardzo dobrym meczu pokonali na Jastorze ekipę mistrzów Polski z Tychów i, co istotne, było to zwycięstwo jak najbardziej zasłużone.

Już pierwsza tercja przyniosła kibicom sporo emocji. Zanim jednak zobaczyliśmy bramki, na tafli doszło do ostrego spięcia między Radosławem GalantemMartinem Kasperlikiem. Choć w tym klinczu stroną zdecydowanie atakującą był zawodnik gości, to ku zdziwieniu jastrzębskich kibiców obaj zawodnicy musieli udać się do szatni. Chwilę potem kontrowersyjną karę za rzekomy faul na Michaelu Cichym otrzymał Mateusz Bryk, a efektem tej sytuacji było otwarcie wyniku przez tegoż Cichego. Na szczęście dla gospodarzy tyszanie w samej końcówce tercji popełnili karygodny błąd w defensywie, którego na wyrównującego gola zdołał zamienić wszędobylski Radosław Sawicki.

W drugiej odsłonie byliśmy świadkami prawdziwego koncertu naszego zespołu. Wprawdzie John Murray poradził sobie jeszcze ze strzałami Romana Raca i Macieja Urbanowicza, jednak w 26. minucie musiał skapitulować, gdy kapitalny najazd wprost z... ławki kar zaliczył Maris Jass. Chwilę potem jastrzębianie wyprowadzili kolejny cios, kiedy po koronkowej akcji Roman Rac zostawił gumę Zackowi Phillipsowi, a ten z olimpijskim spokojem uderzył dokładnie w to miejsce obok Murray'a, w które chciał uderzyć. Wprawdzie kilkadziesiąt sekund później Marek Hovorka i Maciej Urbanowicz zmarnowali okazję sam na sam z "Murarzem", ale jastrzębianie nadrobili tę sytuację w 35. minucie przy grze w pięciu na czterech, gdy tenże Hovorka wbił Tychom czwartego gola.

Tak okazałe prowadzenie z mistrzem Polski nieco uśpiło nasz zespół na początku trzeciej partii. Jastrzębianie najwyraźniej byli jeszcze myślami w szatni, gdy już w 10. sekundzie tej partii do naszej bramki trafił Mateusz Gościński. Nie oznaczało to jednak początku powrotu tyszan do gry, bowiem pół minuty później gospodarze odpowiedzieli drugim trafieniem Radosława Sawickiego. Reakcją Krzysztofa Majkowskiego na tę sytuację było dokonanie roszady między słupkami, ale zmiennik Murray'a Kamil Lewartowski również musiał wyciągać gumę z siatki kolejno w 50. i 53. minucie po strzałach Macieja Urbanowicza i Romana Raca. Roźluźnieni jastrzębianie pozwolili tyszanom na zmniejszenie rozmiarów porażki (i to w osłabieniu), ale nie zmienia to faktu, że znakomity wynik derbów poszedł w świat, a kibice JKH GKS Jastrzębie w świetnych nastrojach opuszczali Jastor.

18 września 2020, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 7:3 (1:1, 3:0, 3:2)
0:1 Cichy (Mroczkowski, Szczechura) 15:34 5/4
1:1 Sawicki (Phillips) 19:03
2:1 Jass (Urbanowicz, Gimiński) 25:45
3:1 Phillips (Rac, Klimiczek) 26:36
4:1 Hovorka (Sawicki, Phillips) 34:51 5/4
4:2 Gościński (Wronka, Havlik) 40:10
5:2 Sawicki (Klimiczek, Rac) 40:48
6:2 Urbanowicz (Paś, Bryk) 49:24
7:2 Rac (Phillips, Hovorka) 52:09 5/3
7:3 Cichy (Mroczkowski) 53:34 4/5

JKH GKS Jastrzębie: 7. Nechvatal - 69. Bryk, 17. Górny, 14. Paś, 25. Hovorka, 92. Urbanowicz - 57. Klimiczek, 16. Kostek, 77. Phillips, 89. Rac, 82. Kasperlik - 3. Jass, 59. Horzelski, 13. Sawicki, 21. Wałęga, 18. Sołtys - 5. Michałowski, 94. Gimiński, 22. R. Nalewajka, 98. Jarosz, 20. Ł. Nalewajka.

Strzały: 31 - 33 / Kary: 41 min - 45 min / Widzów: 600
Sędziowali: Marcin Polak, Michał Baca (główni) oraz Grzegorz Cudek, Jacek Szutta (liniowi).

Unia znalazła metodę

Re-Plast Unia Oświęcim niestety przerwała serię zwycięstw naszego zespołu. W niedzielny wieczór wicemistrz Polski po bardzo dobrym hokejowym widowisku pokonał JKH GKS Jastrzębie na własnej tafli 3:1 (1:0, 1:1, 1:0).

Spotkanie przy ul. Chemików mogło podobać się kibicom. W pierwszej tercji padł tylko jeden gol i był on dziełem Daniiła Oriechina. Rosjanin w 15. minucie wykorzystał rzut karny po faulu na Luce Kalanie. Na drugą odsłonę jastrzębianie wyszli z mocnym postanowieniem doprowadzenia do remisu, jednak już w 23. sekundzie stracili drugą bramkę za sprawą trafienia Ryana Glenna. W 29. minucie Unia mogła prowadzić już 3:0, jednak tym razem Patrika Nechvatala z karnego nie zdołał pokonać Eliezer Sherbatov. Ta sytuacja błyskawicznie zemściła się na gospodarzach, których skarcił trafieniem kontaktowym Maciej Urbanowicz w asyście Marka Hovorki i Romana Raca.

Ten gol uskrzydlił jastrzębian, jednak wciąż kapitalnie spisywał się Saunders. W 38. minucie naszemu zespołowi przyszło bronić się w podwójnym osłabieniu, ale na szczęście podopieczni Roberta Kalabera na tyle dobrze trzymali się w obronie, że wynik nie uległ zmianie. W trzeciej tercji tempo gry jeszcze wzrosło, a z tafli dosłownie leciały iskry. Nasi hokeiści z determinacją dążyli do wyrównania, jednak nie zdołali odnaleźć metody na świetnego Saundersa. W końcówce Robert Kalaber zagrał va banque i zdjął Nechvatala. Niestety, manewr ten nie przyniósł oczekiwanego rezultatu. Z kolei Unia wykorzystała tę sytuację do podwyższenia wyniku na 3:1, czego dokonał na 15 sekund przed syreną Eliezer Sherbatov.

Kolejnym rywalem JKH GKS Jastrzębie będzie w najbliższy piątek Ciarko STS Sanok. Początek pierwszego od niemal pół dekady starcia naszego zespołu z drużyną z Podkarpacia tradycyjnie o godz. 18:00. Dwa dni później podopieczni Roberta Kalabera również u siebie skrzyżują kije z GKS Katowice.

20 września 2020, Oświęcim, 17:00
Re-Plast Unia Oświęcim - JKH GKS Jastrzębie 3:1 (1:0, 1:1, 1:0)
1:0 Oriechin 14:35
2:0 Glenn (Sherbatov, Trandin) 20:23
2:1 Urbanowicz (Hovorka, Rac) 28:59
3:1 Sherbatov (Przygodzki) 59:45

JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal - Bryk, Górny, Urbanowicz, Hovorka, Paś - Kostek, Klimiczek, Phillips, Rac, Sawicki - Jass, Horzelski, Sołtys, Wałęga, Ł. Nalewajka - Michałowski, Gimiński, Pelaczyk, Jarosz, R. Nalewajka.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.