zamknij

Sport i rekreacja

JKH ulega Cracovii. Trwa rywalizacja o mistrzostwo

2021-03-31, Autor: mk, źródło: JKH

Rywalizacja o mistrzostwo Polski jeszcze potrwa. W trzecim spotkaniu finałowym Comarch Cracovia pokonała nasz zespół 2:0 (0:0, 1:0, 1:0) po dwóch trafieniach Jewgienija Sołowiowa, który wykorzystał znakomite podania Damiana Kapicy. Dzisiaj o godz. 16:00 na obiekcie przy ul. Siedleckiego dojdzie do meczu numer cztery, natomiast w Wielką Sobotę na Jastorze odbędzie się piąte spotkanie.

Reklama

We wtorkowy pojedynek znacznie lepiej weszli grający z przysłowiowym nożem na gardle gospodarze. Świetnie jednak w naszej bramce spisywał się Patrik Nechvatal.

Na ataki Cracovii jastrzębianie odpowiedzieli w 5. minucie indywidualnym najazdem Macieja Urbanowicza. Po tej sytuacji gra wyrównała się i w zasadzie poza szansą Radosława Nalewajki z 11. minuty żadna z ekip nie stworzyła już dogodnej okazji do otwarcia wyniku. Na finiszu tercji JKH GKS zyskał dwie minuty gry w przewadze, ale nie zdołał ani razu zatrudnić Denisa Pieriewozczikowa.

Początek drugiej odsłony znów należał do Cracovii, ale Patrik Nechvatal był na posterunku przy strzałach Łukasza KamińskiegoRicharda Nejezchleba. Nasz zespół zdołał odpowiedzieć dwoma mocnymi uderzeniami spod niebieskiej, ale znów pewnie wybronił Pieriewozczikow.

W 31. minucie po raz pierwszy w finałach poważny błąd popełnił Nechvatal tracąc krążek za własną bramką, ale zdołał naprawić tę pomyłkę. Niestety, chwilę później świetnym wstrzeleniem popisał się Damian Kapica, a krążek przez Jeremy'ego Welsha trafił do zupełnie niepilnowanego Sołowiowa, który wykonał wyrok. Gol dla "Pasów" dodatkowo zdopingował jastrzębian do walki, jednak nawet strzał z bliska Radosława Sawickiego padł łupem rosyjskiego golkipera gospodarzy.

Na starcie trzeciej tercji ponownie lepsza była Cracovia, która udokumentowała swoją przewagę drugim golem Jewgienija Sołowiowa, idealnie obsłużonego przez Kapicę. Od tego momentu inicjatywa wyraźnie przeszła w ręce JKH GKS Jastrzębie, jednak żaden z naszych zawodników nie potrafił napocząć niepokonanego jeszcze w finałach Pieriewozczikowa.

Co więcej, gdy w 53. minucie dwaj nasi czołowi napastnicy wylądowali na ławce kar, mieliśmy prawo być zdruzgotani. Tymczasem podopieczni Roberta Kalabera wytrzymali grę w podwójnym osłabieniu, ale niestety nie przekuli następnie tego sukcesu na zdobycz w ataku. Ostatnią szansą na pozostanie w grze była okazja Romana Raca z 56. minuty, który niestety nie wykorzystał błędu rywala.

JKH GKS Jastrzębie wciąż prowadzi w walce o złoto (2-1) i tej zaliczki będzie bronił w dzisiejszym meczu.

30 marca 2021, Kraków, 18:00
Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
1:0 Sołowiow (Welsh, Kapica) 31:28
2:0 Sołowiow (Kapica, Dudasz) 45:55

JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal - Bryk, Górny, Kasperlik, Rac, Sawicki - Klimiczek, Kostek, Wróbel, Hovorka, Phillips - Horzelski, Jass, Urbanowicz, Wałęga, Paś - Michałowski, Sevcenko, Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka.

Strzały: 37 - 31 / Kary: 6 min - 8 min / Widzów: bez udziału publiczności.
Sędziowali: Michał Baca, Bartosz Kaczmarek (główni) oraz Mateusz Bucki, Rafał Noworyta (liniowi).

W rywalizacji do czterech zwycięstw: JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 2-1

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuJastrzebie.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy wprowadzenie programu 800+ zamiast 500+ jest dobrym pomysłem?






Oddanych głosów: 705