Już dziś JKH GKS zmierzy się z Naprzodem Janów

Naprzód Janów był niegdyś jedną z wiodących sił w polskim hokeju, ale tamte czasy należą do zamierzchłej przeszłości. Po raz ostatni drużyna z Katowic stawała na ligowym podium w 1992 roku, choć wcześniej czyniła to aż jedenastokrotnie. Obecnie jednak podopieczni Jacka Szopińskiego dotkliwie zderzyli się z ekstraligową rzeczywistością, przegrywając wysoko z GKS Katowice (0:7) i Podhalem Nowy Targ (0:8).

W drużynie beniaminka zobaczymy w akcji desant z Ameryki (25-letni bramkarz Sammy Bernard rodem z Kolorado oraz 23-letni obrońca Preston Ames wprost z Arizony), a także znanego naszym kibicom młodego napastnika Oliwiera Ksiondza, który w sezonie 2017/2018 występował w zespole juniorów JKH GKS Jastrzębie.

Jastrzębianie są zdecydowanymi faworytami nie tylko za sprawą "potencjału ekipy" oraz świetnego początku w ekstralidze (zwycięstwa z Unią Oświęcim i Zagłębiem Sosnowiec), ale także ze względów historycznych. W statystyce spotkań przy Leśnej na szesnaście starć z Naprzodem Janów nasi hokeiści wygrali czternastokrotnie (każdorazowo za trzy punkty). Co istotne, w piątkowym pojedynku trener Robert Kalaber będzie mógł skorzystać z umiejętności i doświadczenia nowego-starego kapitana JKH GKS Jastrzębie Macieja Urbanowicza, który odbył już karę za poprzedni sezon.

Przypomnijmy, że w dniu meczu z Naprzodem swoje 30. urodziny obchodził będzie Kamil Górny. Dwa dni później podobną rocznicę świętował będzie Tomasz Kulas, natomiast w sobotę "dwudziestka" stuknie Dominikowi Pasiowi. Solenizantom życzmy... worka goli!

Początek meczu na lodowisku Jastor o godz. 18:00!