Kolejne zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla, Skra ugrała tylko punkt

Mecz rozpoczął się lepiej dla bełchatowskiej drużyny. Praktycznie od początku dzięki mocnym serwisom Michała Winiarskiego wyszli oni na kilkupunktowe prowadzenie. Mimo tego jastrzębianie doprowadzili nawet do remisu, ale w końcówce Skra zachowała zimną krew i wygrała tę partię do 22. Drugi set to już popisowa gra gospodarzy. Zaczęli od mocnego uderzenia wypracowując sobie kilkupunktową przewagę i konsekwentną grą utrzymali ją do końca wygrywając do 22.

Trzeci set to popisowa gra Salvadora Olivy. Po początkowej przewadze bełchatowian i serii punktów zdobywanych przez Mariusza Wlazłego rozpędzili się gracze Jastrzębskiego Węgla i w dobrym stylu zwyciężyli w tej partii. Oprócz wspomnianego wcześniej Olivy, na pochwałę zasługuje Maciej Muzaj. Dzięki jego grze potrafiliśmy atakować nie tylko jednym zawodnikiem. Nie bez znaczenia była postawa Wojciecha Sobali i Grzegorza Kosoka, którzy także potrafili zdobyć punkty w decydujących momentach. Niestety, następna odsłona gry to zwycięstwo bełchatowian pomimo tego, że przez większość czasu prowadził Jastrzębski Węgiel. Stało się to głównie dzięki mocnym zagrywkom Mariusza Wlazłego.

Tie-break to okres, gdzie nasza drużyna pokazała się z najlepszej strony. Rozpoczęła od mocnego, 3 punktowego prowadzenia które z czasem powiększyło się do 5 punktów. W pewnym momencie Skra nawiązała jeszcze walkę (10:8) ale na więcej nasi zawodnicy gościom nie pozwolili wygrywając seta i całe spotkanie.

Jastrzębski Węgiel – PGE Skra Bełchatów 3:2 (22:25, 25:22, 25:21, 23:25, 15:11)

Aktualna tabela PlusLigi