Kot topił się w zbiorniku. Uratowali go jastrzębscy strażacy

W środę o godzinie 16:20 jastrzębscy strażacy otrzymali zgłoszenie o kocie, który przebywa w wodzie i nie potrafi się z niej wydostać. Okazało się, że zwierzę przebywa na skarpie.

Po przyjeździe na miejsce zdarzenia stwierdzono, że kot nie znajduje się w zbiorniku należącego do Przedsiębiorstwa Gospodarki Wodnej i Rekultywacji tylko na skarpie obok. Sporządzono dokumentację fotograficzną. W trakcie próby zbliżenia się do zwierzęcia, oddalił się w kierunku pobliskich zabudowań – informuje asp. Wojciech Wożgin, zastępca Oficera Pasowego PSP Jastrzębie-Zdrój.

Godzinę później pojawiło się kolejne zgłoszenie. Tym razem kot miał się już topić w zbiorniku przy ul. Wolności. Strażacy udali się ponownie na miejsce zdarzenia.

Po przyjeździe na miejsce zdarzenia stwierdzono, że kot znajduje się w zbiorniku należącym do Przedsiębiorstwa Gospodarki Wodnej i Rekultywacji - stoi na niezalanym dnie zbiornika. Zwierzę wyciągnięto przy użyciu drabiny przystawnej, nie odniósł obrażeń – dodaje asp. Wojciech Wożgin.

Po wyciągnięciu kota uciekł on w nieznanym kierunku.

W trudnej sytuacji kot znalazł się także na ul. Boża Góra Prawa. Zwierzę znalazło się na drzewie i nie potrafiło samodzielne zejść na ziemię. W akcji brało udzial 11 strażaków i przy pomocy drabiny udało im się zdjąć kota na dół. Po zdarzeniu kot został oddany właścicielce.